– Veolia Polska jest zyskowna, ale na tle globalnej grupy wyróżnia się pod względem kapitałochłonności. To wynika oczywiście ze specyfiki sektora – ciepłownictwo wymaga stałych nakładów na utrzymanie infrastruktury. W przyszłości nie planujemy już jednak kupować takich aktywów. Będziemy operatorem. Na pewno nie planujemy już przejęć, chyba że małych, albo takich, które pozwolą nam na skokowy wzrost w innym sektorze, np. usług wodnych czy zarządzania odpadami – mówił dalej w „Pulsie Biznesu” Frédéric Faroche.
„Puls Biznesu” przypomina, że do tej pory Veolia rozwijała się głównie poprzez przejęcia i udział w prywatyzacjach tworząc portfel aktywów ciepłowniczych w 83 miastach w Polsce.
Pragnąc obniżyć kapitałochłonność Veolia będzie szukać w Polsce partnerów, z którymi chce pracować w różnych obszarach.
Jest on zadania, że infrastruktura wodna i ciepłownicza, jako aktywa strategiczne i powinny należeć do samorządów, które nie powinny raczej same nimi zarządzać, ale wynajmować operatorów skoncentrowanych na efektywności zarządzania.
Prezes Veolii będzie dążył również do zmniejszenia emisji dwutlenku węgla przez aktywa spółki w Polsce. Obecnie emitują one rocznie ok. 4 mln ton CO2. Frédéric Faroche chce zmniejszyć to o połowę, poprzez zmianę istniejących ciepłowni węglowych na gazowe oraz spalające biomasę lub paliwo alternatywne (RDF). Drugim kierunkiem działań będzie poprawa efektywności energetycznej należących do Veolii ciepłociągów – czytamy w „Pulsie Biznesu”.
Zmiana paliwa ciepłowni na gaz zaplanowana została już w Poznaniu i w Łodzi, będą to inwestycje o wartości 1,2-1,5 mld zł każda. Veolia przygotowuje się też do budowy dwóch ciepłowni opalanych paliwem alternatywnym, w Zamościu i w Wągrowcu w Wielkopolsce. Gazeta zwraca uwagę, że obecnie udział węgla w portfelu wytwórczym Veolii przekracza 80 proc.