Już w przyszły piątek Łódzki Sąd Okręgowy rozpatrzy odwołanie Shanghai Electric Group odnośnie odrzuconej oferty na budowę nowego bloku w Elektrowni Turów. Jak czytamy w „Rzeczpospolitej”, chińska firma zdecydowała się na batalię sądową, bo jest przekonana, że zamawiający niesłusznie odrzucił jej ofertę.
W piątek 10 października Łódzki Sąd Okręgowy rozpatrzy odwołanie Shanghai Electric Group, która złożyła najtańszą ofertę w przetargu na budowę nowego bloku w Elektrowni Turów, ale go nie wygrała. Chińczycy odwołali się od decyzji PGE GiEK do Krajowej Izby Odwoławczej, ale ta zgodziła się z oceną zamawiającego.
„Rzeczpospolita” cytuje wypowiedź Jakuba Koszyczarka, odpowiadającego w Shanghai Electric za polski rynek, który podkreśla, że firma zdecydowała się pójść do sądu, bo w jej ocenie zamawiający niesłusznie odrzucił jej ofertę.
Jednocześnie jak dodaje Koszyczarek chińska firma liczy, że sąd zobowiąże zamawiającego do ponownej oceny oferty i wyboru jej propozycji jako najlepszej lub potwierdzenia, iż zamawiający naruszył przepisy prawa, co otworzy chińczykom drogę do odszkodowania.
10 lipca br. PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna zawarła umowę na budowę nowego bloku o mocy 450 MW w Elektrowni Turów z konsorcjum Hitachi Power Europe GmbH i MHPS Europe GmbH, Budimex oraz Tecnicas Reunidas. Jednocześnie w związku ze sporem PGE GiEK z Shanghai Electric, strony podpisały aneks do umowy, w którym wydłużony został do 31 grudnia 2014 r. termin na wydanie polecenia rozpoczęcia prac.
Źródło: Rzeczpospolita/CIRE.PL
