Paweł Wróbel jest sceptyczny wobec prognozy niemieckiego banku, który wróży wzrost cen emisji CO2 o nawet 300 procent w nadchodzącym roku. Berenberg Bank przewiduje w nadchodzącym roku wzrost cen uprawnień z około 20 do nawet 65 euro. Według banku jest możliwe nawet 107 euro za tonę.
Unijny system handlu emisjami na skutek ostatnich reform stał się systemem poddanym dużej kontroli Komisji Europejskiej, która ma mechanizmy dzięki którym może pośrednio wpływać na cenę uprawnień – przyznaje nasz rozmówca, były dyrektor PKEE w Brukseli, założyciel i szef Gate Brussels.
– Stąd oczekiwania europejskiego regulatora są najbardziej prawdopodobnym scenariuszem przyszłości cen uprawnień. Długofalowo powinniśmy spodziewać się wzrostu, jednak o charakterze ewolucyjnym, nie rewolucyjnym. Zbyt gwałtowny i zbyt duży wzrost cen byłby nieakceptowalny dla dużej części europejskiego przemysłu, którego zaangażowanie w realizację unijnej polityki klimatycznej jest kluczowe dla jej powodzenia – podkreśla Wróbel.
Cena uprawnień do emisji CO2 jest istotnym, ale nie jedynym czynnikiem kształtowania cen energii.
