We wtorek ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla poszybowały ostro w górę, przebijając rekordowe poziomy z ubiegłego roku. W środę w transakcjach na rynku wtórnym od rana obserwujemy transakcje, w których cena znacznie przekracza 26 euro. Przeprowadzona w tych warunkach przez giełdę EEX w imieniu Polski kolejna aukcja zapisała się rekordem.
Jeszcze w poniedziałek, w porównaniu do zamknięcia z piątku ubiegłego tygodnia, ceny uprawnień do emisji, tak na aukcji jak i na rynku wtórnym odnotowały spadek. Cena zamknięcia na aukcji spadła o 10 eurocentów do 24,07 euro, w transakcjach spot o 28 eurocentów do 24,24 euro, a na rynku terminowym (DEC19) o 29 eurocentów do 24,31 euro. Jednak we wtorek tendencja zdecydowanie się odwróciła, na aukcji za jednostkę EUA płacono 25,20 euro, kurs rozliczeniowy na rynku spot osiągnął poziom 25,45 euro, a na kontrakcie DEC19 – 25,53 euro.
W środę rano na rynku wtórnym poziom cen znacznie przekraczał 26 euro. W tych warunkach kurs rozliczeniowy na przeprowadzone przez giełdę EXX aukcje uprawnień do emisji CO2 wystawionych na sprzedaż przez polski rząd wyniósł 26,21 euro. To rekordowy, nie notowany dotychczas poziom. Dotychczas giełda EEX przeprowadziła w tym roku 7 aukcji w imieniu Polski, podczas których kurs rozliczeniowy nie przekroczył 23 euro. Ostania aukcja, dwa tygodnie temu rozliczona została po kursie 21,45 euro, a najwyższą dotychczas cenę odnotowano we wrześniu ubiegłego roku – 23,55 euro.
Podczas aukcji na sprzedaż wystawiono 4,4285 mln jednostek EUA, podczas gdy uczestnicy zgłosili zapotrzebowanie na 6,997 mln uprawnień. W aukcji wzięło udział 19 uczestników, spośród których 15 zrealizowało swoje transakcje.
Przychody budżetu z aukcji wyniosły aż 116,1 mln euro. Łączne przychody z tegorocznych aukcji, podczas których nasz kraj sprzedał prawie 31 mln uprawnień do emisji CO2, sięgają już 689 mln euro.
W tym roku nasz kraj zamierza sprzedać jeszcze prawie 86 mln jednostek EUA na aukcjach, które odbywają się w co drugą środę. Kolejna aukcja jest zaplanowana na 24 kwietnia.
