Orion-Jędrysek wyjaśniał, że ustawa nie wprowadzi żadnego nowego obciążenia dla górnictwa, ponieważ dokładnie te same pieniądze z opłaty eksploatacyjnej, które dziś trafiają do NFOŚ, trafią do PAG. Projekt ustawy zakłada, że Polska Agencja Geologiczna będzie wydzielona z Państwowego Instytutu Geologicznego – Państwowego Instytutu Badawczego (PIG-PIB). Na czele Agencji stanie pełnomocnik powołany przez ministra środowiska. PAG ma współpracować z PIG, zlecając mu zadania o charakterze naukowo-badawczym. Według rządu, głównym zadaniem PAG będzie reprezentowanie interesu państwa w dziedzinie geologii, łącznie z zapewnieniem bazy surowcowej kraju, rozumianej jako zasoby złóż surowców mineralnych koniecznych do zaspokojenia potrzeb przemysłowych i energetycznych Polski. Jak wynika z projektu, w Agencji miałoby pracować ok. 520 osób – głównie dotychczasowych pracowników PIG-PIB.
„Zakłada się utrzymanie dotychczasowego poziomu wynagrodzeń, a mianowicie, że szacunkowy koszt roczny zatrudnienia 520 pracowników wyniesie ok. 46,1 mln zł (z uwzględnieniem ZUS). W celu minimalizacji kosztów zakłada się, że struktura PAG będzie oparta na istniejącej strukturze PIG-PIB, a jego pracownicy, którzy wykonują zadania podlegające przekazaniu, staną się pracownikami PAG, jeżeli wyrażą zgodę na zaproponowane im nowe warunki pracy” – wskazano w uzasadnieniu.