Władze rosyjskie krytykują postępy Gazpromu i Rosnieftu w Arktyce. Mają zmienić prawo, by przyspieszyć poszukiwania węglowodorów z pomocą większej konkurencji.
W sierpniu odbył się warsztat z udziałem wicepremiera Dmitrija Kozaka i prezydenta Federacji Rosyjskiej w Federalnym Okręgu Dalekowschodnim Juriego Juszkowa poświęcony dopuszczeniu firm prywatnych do złóż węglowodorów w rosyjskiej strefie arktycznej.
W toku spotkania strony postanowiły, że powstanie specjalna ustawa, na mocy której powstanie dedykowana spółka mająca koordynować przydzielanie koncesji w rosyjskiej Arktyce. To odpowiedź na apel Juszkowa do prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina o zmniejszenie udziału spółek państwowych w konsorcjach szukających surowców w Arktyce do 30 procent.
Wicepremier Kozak wyraził niezadowolenie postępami prac Gazpromu i Rosnieftu na szelfie. Spółki te otrzymały 69 koncesji poszukiwawczo-wydobywczych, ale nie spieszą się z odkryciami ze względu na małą konkurencję i duży obszar objęty badaniami. „Prywatny” Łukoil liczy na dostęp do Arktyki.
Neftegaz.ru/Wojciech Jakóbik