Finał konsultacji międzyinstytucjonalnych Unii Europejskiej w sprawie taksonomii, czyli klasyfikacji inwestycji pod kątem ich wpływu na cel neutralności klimatycznej, odbywał się za zamkniętymi drzwiami. Jego owoce pozostają nieznane.
Rozmowy na temat taksonomii toczyły się w ciągu dwóch dni – 3 i 5 grudnia. Negocjatorzy Parlamentu Europejskiego, prezydencji i Rady poinformowali o osiągnięciu „porozumienia” odnośnie do treści tekstu. Chodzi o kluczowe zapisy mające określić jakie inwestycje są zrównoważone i przyczynią się do realizacji celu neutralności klimatycznej do 2050 roku. Rozstrzygnięcie w tej sprawie będzie miało w przyszłości znaczenie dla ich finansowania.
Z informacji BiznesAlert.pl wynika, że końcowy etap negocjacji odbył się „nieformalnie” za zamkniętymi drzwiami w osobnym pokoju. Nie brali w nim udział kluczowi uczestnicy oficjalnej dyskusji na ten temat – doradcy niektórych grup politycznych i Sekretariatów. Część z nich złożyła skargę na nieprzejrzystość pracy trialogu.
Tekst ma zostać dopracowany na poziomie technicznym. Potem negocjatorzy PE ocenią ostateczny owoc prac i będą mogli domagać się kolejnego trialogu na sesji Parlamentu w grudniu. – Dostaliśmy kota w worku – konkluduje rozmówca BiznesAlert.pl zaangażowany w prace nad taksonomią.
Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Czas na liczby w sporze o neutralność klimatyczną (FELIETON)