Szef przedstawicielstwa KGHM Polska Miedź SA, które znajduje się w chińskim Szanghaju, wraca na kilka tygodni do Polski. Będzie kierował pracami zdalnie z polskiego biura – poinformowały służby prasowe koncernu.
Rzecznik prasowa KGHM Polska Miedź SA Anna Osadczuk powiedziała w piątek PAP, że zapadła decyzja, iż szef przedstawicielstwa firmy w Szanghaju powróci przynajmniej na kilka tygodni z Chin do Polski i będzie zdalnie kierował pracami biura w tym przedstawicielstwie.
„Uznaliśmy, że zdrowie pracownika jest najważniejsze i w ten prewencyjny sposób chcemy o to zadbać, by nie narażać naszego prezesa na możliwość zachorowania. Biuro co prawda znajduje się w Szanghaju, a nie w mieście Wuhan, gdzie koronawirus jest najgroźniejszy, ale mimo to zdecydowaliśmy się na odwołanie pracownika do kraju” – powiedziała Osadczuk.
Polska Agencja Prasowa/Bankier.pl
Psychologia rządzi rynkiem. Ropa tanieje przez epidemię koronawirusa