Rzeczpospolita ustaliła, że rząd i zarząd Polskiej Grupy Energetycznej nie mogą dojść do porozumienia w sprawie odkrywki Złoczew.
– W rządzie nie ma zgody co do tego, czy w Polsce powinny powstawać kolejne kopalnie węgla brunatnego, który emituje najwięcej CO2 ze wszystkich paliw wykorzystywanych do produkcji prądu. Tarcia zwolenników i przeciwników inwestycji są także w samym energetycznym koncernie – pisze Rzeczpospolita. Jej źródło przekonuje, że stosunek do Złoczewa może przesądzić o składzie zarządu PGE.
Wydobycie z odkrywki Złoczew jest potrzebne do utrzymania dostaw węgla brunatnego do Elektrowni Bełchatów do około 2035 roku. Bez niego dostawy znacznie spadną około 2030 roku. Mimo to odkrywka jest krytykowana za negatywny wpływ na środowisko i może być obciążeniem dla PGE ze względu na regulacje klimatyczne Unii Europejskiej. Przedstawiciele rządu deklarują, że decyzja o przyszłości Złoczewa należy do zarządu PGE.
Rzeczpospolita
