Już wiadomo, że w nowym roku zapłacimy więcej za prąd, i to nawet o 2 zł miesięcznie. Mało pocieszające jest to, że spadną ceny gazu, skoro w górę pójdzie stawka dystrybucji. Urząd Regulacji Energetyki (URE) wyjaśnia, dlaczego tak się dzieje.
Podwyżki spowodowane są wzrostem cen dystrybucji, czyli opłat sieciowych wynikających z inwestycji. Nasze rachunki będą w 2015 r. wyższe o 0,7–1,5 zł miesięcznie. „Sieci energetyczne wymagają renowacji. Tylko sprawnie działające systemy zapewnią ciągłość zasilania i bezpieczeństwo dostaw energii. Przedsiębiorstwa sieciowe muszą inwestować w te systemy i stąd wzrost cen dystrybucji” – mówi serwisowi infoWire.pl Agnieszka Głośniewska z URE.
Podobnie sytuacja wygląda w przypadku gazu. Z powodu inwestycji podrożały koszty przesyłu – od 1,5% (dla odbiorców EuRoPol Gazu) do 6,4% (dla odbiorców Gaz-Systemu). Sam gaz dla klientów PGNiG Odbiór Detaliczny jednak potanieje o 0,8–1,8%, w zależności od typu. Dla odbiorców przemysłowych spadek ten wyniesie 1,4% lub 4%. „Odbiorcy w gospodarstwach domowych odczują groszowe spadki płatności, w przeciwieństwie do większych odbiorców, których miesięczne płatności mogą lekko wzrosnąć ze względu na większe stawki dystrybucyjne” – wyjaśnia ekspertka.
Do wzrostu cen przyczyniają się też zwiększone wymagania związane z uzyskiwaniem zielonych certyfikatów, czyli dokumentów potwierdzających wytwarzanie energii z odnawialnych źródeł.
Stawki za energię zostały zatwierdzone na cały rok 2015, taryfy gazowe – jedynie na cztery miesiące. W marcu URE przeprowadzi analizę, której wyniki mogą skutkować wprowadzeniem innych taryf.
Źródło: InfoWire.pl