Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przekonywała w Parlamencie Europejskim, że w UE po kryzysie związanym z pandemią nie będzie ożywienia gospodarczego bez Europejskiego Zielonego Ładu. Wskazała, że te kwestie są ze sobą „nierozłączne”.
Prezydencja
Von der Leyen i kanclerz Niemiec Angela Merkel wzięły udział w debacie poświęconej niemieckiej prezydencji w UE, która rozpoczęła się pierwszego lipca.
Solidarność europejska
Przewodnicząca Komisji podkreślała, w ciągu ostatnich sześciu miesięcy ponad 100 tys. ludzi zginęło w Europie z powodu koronawirusa, a gospodarka UE weszła w najgorszą recesję od czasu wielkiego kryzysu. – Wczorajsza prognoza letnia pokazuje skurczenie się gospodarki o ponad osiem procent w tym roku, przy jedynie częściowym odbiciu w przyszłym roku. Kryzys jest głębszy i szerszy niż ten dziesięć lat temu – mówiła.
Wskazała, iż solidarność oznacza, że ci, którzy potrzebują pomocy, otrzymają wsparcie. – Każde państwo członkowskie ma pracę do wykonania. Jeśli chcemy wyjść z kryzysu silniejsi, wszyscy musimy zmienić się na lepsze. I tego oczekują od nas Europejczycy – mówiła.
Przekonywała, że Europejczycy „chcąc pić czystą wodę, oddychać świeżym powietrzem i patrzeć, jak ich dzieci dorastają wokół natury”. – Z pewnością nie chcą, aby polityka przyczyniała się do powodzi, fal upałów, suszy i utraty milionów gatunków. To bardzo realny scenariusz w przypadku braku działań. Dlatego ożywienie gospodarcze jest czymś nierozłącznym z Europejskim Zielonym Ładem, a także cyfryzacją – wskazywała.
Nowy cel klimatyczny
Podkreśliła, że ważnym elementem ożywienia będzie unijny budżet i fundusz odbudowy. – Badania, innowacje, migracja, polityka zagraniczna, bezpieczeństwo – te polityki potrzebują prawdziwej europejskiej wartości dodanej i potrzebują silnego siedmioletniego finansowania, aby je urzeczywistnić – mówiła.
Jej zdaniem budżet i fundusz muszą zostać uzgodnione w ciągu najbliższych tygodni. -Do końca roku będziemy musieli wytyczyć drogę do naszego celu, jakim jest Europa neutralna dla klimatu. We wrześniu zaproponujemy nowy unijny cel klimatyczny na 2030 roku, poparty solidną oceną wpływu. Niezbędna będzie współpraca w tym zakresie z Parlamentem Europejskim i Radą – wskazała.
Polska Agencja Prasowa/BiznesAlert.pl
