icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Wskazówki do unijnej strategii wodorowej po myśli Polski

Komisja środowiskowa Parlamentu Europejskiego (ENVI) zaleca komisji do spraw przemysłu, badań naukowych i energii (ITRE), aby promowała w rezolucji o strategii wodorowej wodór ze źródeł odnawialnych, ale pozostawiła miejsce dla wodoru z paliw kopalnych w okresie przejściowym. Polska na to liczy.

ENVI wzywa ITRE „do wprowadzenia kompleksowej terminologii i ogólnoeuropejskich norm i kryteriów certyfikacji wodoru opartych na ocenie emisji w cyklu życia, ponieważ ma to kluczowe znaczenie dla zapewnienia przejrzystości w zakresie śladu węglowego UE oraz w zakresie pochodzenia wodoru, a także stanowi podstawę dla wszelkich przyszłych inwestycji; uważa, że ta terminologia musi zostać wpisana w solidne ramy międzynarodowe w celu uniknięcia błędnego etykietowania lub podwójnego liczenia wpływu na środowisko”.

Polska domaga się klasyfikacji wodoru ze względu na emisję CO2 towarzyszącą jego wytworzeniu, a nie na źródło pochodzenia.

ENVI podkreśla również „znaczenie wyraźnego zaangażowania na rzecz szybkiego przejścia na wodór odnawialny, z pomostową rolą niskoemisyjnego wodoru, który znacznie ogranicza emisje gazów cieplarnianych w cyklu życia i pozwala uniknąć w przyszłości skutków uzależnienia, aby osiągnąć unijny cel w zakresie neutralności klimatycznej do 2050 r., przy jednoczesnym zapewnieniu neutralności technologicznej i podejścia międzysektorowego w celu maksymalizacji efektów skali i obniżenia kosztów we wszystkich zastosowaniach; zauważa, że koszt wodoru odnawialnego jest obecnie nawet trzykrotnie wyższy niż koszt wodoru z paliw kopalnych”. Komisja przyznaje, że wodór ze źródeł odnawialnych będzie opłacalny w okolicach 2030 roku tam, gdzie jest dużo OZE.

Z tego względu komisja środowiskowa „apeluje do Komisji o opracowanie również planu działania na rzecz wdrożenia i upowszechnienia elektrolizerów oraz nawiązania partnerstw na szczeblu UE w celu zapewnienia ich opłacalności w głównych sektorach wykorzystujących wodór; podkreśla w tym kontekście znaczenie dopuszczenia elastyczności pod względem wykorzystania różnych dostępnych ścieżek produkcji, w tym innowacyjnych technologii, takich jak piroliza i przetwarzanie odpadów resztkowych, które zapewniają efektywne wykorzystanie zasobów i pełne poszanowanie hierarchii postępowania z odpadami; odnotowuje rolę bezpiecznego dla środowiska wychwytywania i składowania dwutlenku węgla tam, gdzie nie ma możliwości bezpośredniej redukcji emisji, w celu uczynienia przemysłu ciężkiego neutralnym dla klimatu”.

ENVI apeluje również „do Komisji, państw członkowskich i przemysłu o zwiększenie nowych dodatkowych zdolności do produkcji energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych w celu uniknięcia przynoszącej efekty odwrotne do zamierzonych konkurencji między elektrolizerami do produkcji wodoru a innymi bezpośrednimi zastosowaniami energii ze źródeł odnawialnych, a także w celu zapewnienia ogólnego ograniczenia emisji gazów cieplarnianych”.

Oznacza to, że ENVI zaleca ITRE promocję wodoru zwanego dotąd zielonym, pochodzącego ze źródeł odnawialnych, ale przyznaje, że w okresie przejściowym powinien być wykorzystywany ten ze źródeł kopalnych, na co liczy Polska pragnąca inwestować w różne sposoby pozyskiwania tego paliwa. Wynika to z polskiej strategii wodorowej, która w odróżnieniu od europejskiej i niemieckiej, nie daje priorytetu wodorowi z OZE.

Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Polacy walczą z tęczą wodorową w grze o dostęp do skarbca unijnego

Komisja środowiskowa Parlamentu Europejskiego (ENVI) zaleca komisji do spraw przemysłu, badań naukowych i energii (ITRE), aby promowała w rezolucji o strategii wodorowej wodór ze źródeł odnawialnych, ale pozostawiła miejsce dla wodoru z paliw kopalnych w okresie przejściowym. Polska na to liczy.

ENVI wzywa ITRE „do wprowadzenia kompleksowej terminologii i ogólnoeuropejskich norm i kryteriów certyfikacji wodoru opartych na ocenie emisji w cyklu życia, ponieważ ma to kluczowe znaczenie dla zapewnienia przejrzystości w zakresie śladu węglowego UE oraz w zakresie pochodzenia wodoru, a także stanowi podstawę dla wszelkich przyszłych inwestycji; uważa, że ta terminologia musi zostać wpisana w solidne ramy międzynarodowe w celu uniknięcia błędnego etykietowania lub podwójnego liczenia wpływu na środowisko”.

Polska domaga się klasyfikacji wodoru ze względu na emisję CO2 towarzyszącą jego wytworzeniu, a nie na źródło pochodzenia.

ENVI podkreśla również „znaczenie wyraźnego zaangażowania na rzecz szybkiego przejścia na wodór odnawialny, z pomostową rolą niskoemisyjnego wodoru, który znacznie ogranicza emisje gazów cieplarnianych w cyklu życia i pozwala uniknąć w przyszłości skutków uzależnienia, aby osiągnąć unijny cel w zakresie neutralności klimatycznej do 2050 r., przy jednoczesnym zapewnieniu neutralności technologicznej i podejścia międzysektorowego w celu maksymalizacji efektów skali i obniżenia kosztów we wszystkich zastosowaniach; zauważa, że koszt wodoru odnawialnego jest obecnie nawet trzykrotnie wyższy niż koszt wodoru z paliw kopalnych”. Komisja przyznaje, że wodór ze źródeł odnawialnych będzie opłacalny w okolicach 2030 roku tam, gdzie jest dużo OZE.

Z tego względu komisja środowiskowa „apeluje do Komisji o opracowanie również planu działania na rzecz wdrożenia i upowszechnienia elektrolizerów oraz nawiązania partnerstw na szczeblu UE w celu zapewnienia ich opłacalności w głównych sektorach wykorzystujących wodór; podkreśla w tym kontekście znaczenie dopuszczenia elastyczności pod względem wykorzystania różnych dostępnych ścieżek produkcji, w tym innowacyjnych technologii, takich jak piroliza i przetwarzanie odpadów resztkowych, które zapewniają efektywne wykorzystanie zasobów i pełne poszanowanie hierarchii postępowania z odpadami; odnotowuje rolę bezpiecznego dla środowiska wychwytywania i składowania dwutlenku węgla tam, gdzie nie ma możliwości bezpośredniej redukcji emisji, w celu uczynienia przemysłu ciężkiego neutralnym dla klimatu”.

ENVI apeluje również „do Komisji, państw członkowskich i przemysłu o zwiększenie nowych dodatkowych zdolności do produkcji energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych w celu uniknięcia przynoszącej efekty odwrotne do zamierzonych konkurencji między elektrolizerami do produkcji wodoru a innymi bezpośrednimi zastosowaniami energii ze źródeł odnawialnych, a także w celu zapewnienia ogólnego ograniczenia emisji gazów cieplarnianych”.

Oznacza to, że ENVI zaleca ITRE promocję wodoru zwanego dotąd zielonym, pochodzącego ze źródeł odnawialnych, ale przyznaje, że w okresie przejściowym powinien być wykorzystywany ten ze źródeł kopalnych, na co liczy Polska pragnąca inwestować w różne sposoby pozyskiwania tego paliwa. Wynika to z polskiej strategii wodorowej, która w odróżnieniu od europejskiej i niemieckiej, nie daje priorytetu wodorowi z OZE.

Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Polacy walczą z tęczą wodorową w grze o dostęp do skarbca unijnego

Najnowsze artykuły