AlertEnergetykaOZE

Liberalizacja ustawy odległościowej czeka na wpisanie do wykazu prac Rady Ministrów

Źródło: Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii

Źródło: Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii

Przygotowaliśmy ustawę nowelizującą zasadę 10H w ustawie odległościowej. Nie chodzi w niej o zmianę odległości, ale zwiększenie głosu społeczności lokalnej w podejmowaniu decyzji – powiedział na konferencji prasowej Jarosław Gowin, wicepremier i minister rozwoju, pracy i technologii.

To rozwinięcie wstępnie przygotowanego w ubiegłym roku projektu. – Do tamtej wersji musieliśmy jednak dodać wiele rozwiązań, które uważamy za konieczne, albo które wynikały z uwag naszych partnerów, jak Urząd Dozoru Technicznego – powiedział Gowin.

Pytany o tempo prac legislacyjnych, powiedział, że “z niecierpliwością czekamy na wpisanie projektu do wykazu prac Rady Ministrów”. – Będę postulował, aby ten projekt stał się częścią polskiego nowego ładu. Mamy nadzieję, że w najbliższych tygodniach zostanie przyjęty – powiedział.

Założenia

Celem zmian ma być uelastycznienie sztywnej dotychczas zasady lokowania farm wiatrowych w odpowiedniej odległości od zabudowań (tzw. zasada 10H – dziesięciokrotność wysokości wiatraka). Zdaniem MRPiT ustalenie sztywnej odległości wobec postępu technologicznego i rozproszonej zabudowy w Polsce powoduje, że na jej dużej części nie można lokalizować farm wiatrowych. Ministerstwo podkreślało, że przepisy z 2016 roku uniemożliwiają budowę farm tam, gdzie mieszkańcy godzą się na takie inwestycje, a gminy chcą je gościć i pobierać podatki z tytułu ich funkcjonowania. Inwestycje powinny być zdaniem resortu prowadzone po wykonaniu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, w ramach którego konsultacje nie pozwoliłyby stwierdzić uchybień i zastrzeżeń społeczności.

Zasada 10H ma być utrzymana, ale uelastyczniona. Gminy zainteresowane budową lądowych farm wiatrowych na ich terytorium, będą mogły zmniejszyć tę odległość w ramach obowiązkowego planu zagospodarowania przestrzennego i oceny oddziaływania na środowisko. Resort chce wprowadzić minimalną, nieprzekraczalną odległość farm od zabudowań w wysokości 500 metrów, a także obowiązkowe konsultacje w trybie realizacji planu zagospodarowania przestrzennego. Konsultacje mają się odbywać także na etapie planistycznym, a po nich obowiązkowe „składy” ze strony społecznej. Resortowi chodzi o to, aby obywatele mieli dostęp do pełnej informacji na temat planu inwestycji.

Bartłomiej Sawicki

Projekt liberalizacji ustawy odległościowej może zostać przedstawiony w styczniu lub lutym 2021 roku


Powiązane artykuły

Orlen pomógł Czechom zerwać z rosyjską ropą

Koncern poinformował, że od marca 2025 roku wszystkie jego rafinerie korzystają z ropy naftowej spoza Rosji. Ostatnia dostawa została zrealizowana...

Austria wydała w 2024 roku 10 miliardów euro na paliwa kopalne

W zeszłym roku do Austrii importowano paliwa kopalne za kwotę 10 miliardów euro. Ropa i gaz pochodziły m.in. z Kazachstanu,...

Ulewy i tornada w USA odcięły mieszkańców od energii

W sobotę i niedzielę stan Minnesota doświadczył ulew, które stworzyły ryzyko powodzi. Dodatkowo zarejestrowano tornada, które pozbawiły prawie 50 tysięcy...

Udostępnij:

Facebook X X X