Niemiecka organizacja ekologiczna Naturschutzbund Deutschland (NABU) złożyła pozew w sprawie decyzji Federalnej Agencji Morskiej i Hydrograficznej (BSH) o zgodzie na pozwolenie budowlane dla projektu Nord Stream 2 w Wyłącznej Strefie Ekonomicznej Niemiec.
NABU idzie do sądu
– Obecnie walka sądowa jest jedyną możliwością, aby uchronić ekosystem Bałtyku – twierdzi NABU. Według organizacji, trasa w niemieckiej WSE przechodzi przez pięć morskich rezerwatów i kilka ostoi ptaków. W kwietniu podobne zaskarżenie do sądu w Hamburgu złożyła inna organizacja ekologiczna – Deutsche Umwelthilfe.
Rzeczniczka BSH poinformowała, że pozwy sądowe mają charakter zawieszający decyzję urzędu do końca maja bieżącego roku.
BSH argumentowało swoją decyzję faktem, że trasa gazociągu przebiega na skraju rezerwatów, a nie na ich obszarze, ponadto już obecnie obszar ten jest intensywnie wykorzystywany żeglugowo.
Zeit.de/Mariusz Marszałkowski
Marszałkowski: 2021 rok pod znakiem problemów Nord Stream 2 i hipokryzji Niemiec