Na etapie prac legislacyjnych powoli toczą się prace nad ustawą znoszącą obligo giełdowe, a więc sprzedaż energii elektrycznej na giełdzie. – Analizowane są obecnie zgłoszone do projektu uwagi oraz prowadzone dodatkowe analizy dotyczące wpływu potencjalnych zmian na użytkowników systemu – czytamy w odpowiedzi na pytania BiznesAlert.pl dot. projektu likwidacji obliga giełdowego. Prace toczą się od początku tego roku.
Projekt zmiany ustawy – prawo energetyczne, znoszący tzw. obligo giełdowe handlu energią, pojawił się na początku roku na etapie konsultacji publicznej. Ministerstwo klimatu i środowiska tłumaczyło wówczas, że obligo ogranicza swobodę funkcjonowania podmiotów na rynku energii elektrycznej. W toku konsultacji odmienne zdanie wyrazili m.in. prezes Urzędu Regulacji Energetyki i Towarowa Giełda Energii. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki wyraził jednoznacznie negatywne stanowisko wobec tego projektu podważając argumenty przekonujące, że doprowadzi do obniżki cen energii czy zmniejszeniu importu energii. Prezes URE uważa, że może być wręcz odwrotnie.
Ostatnie zmiany na etapie rządowego procesu legislacji noszą datę początku kwietnia. Zapytaliśmy więc jakie są dalsze losy nad tym projektem po dwóch miesiącach. Ministerstwo klimatu i środowiska analizuje zgłoszone do projektu uwagi oraz prowadzi dodatkowe analizy dotyczące wpływu potencjalnych zmian na użytkowników systemu – projekt w dalszym ciągu znajduje się więc na etapie prac wewnętrznych. Odniesienie się do uwag zgłoszonych w trakcie konsultacji publicznych i uzgodnień międzyresortowych zostanie opublikowane niezwłocznie po finalizacji prac zapewnia resort – czytamy w odpowiedzi.
Obligo to inaczej obowiązek sprzedaży energii elektrycznej przez giełdę – w przypadku Polski jest nią Towarowa Giełda Energii.
Obligo zostało wprowadzone w Polsce po raz pierwszy w 2010 roku, a zaczęło obowiązywać pierwszego stycznia 2011 roku.
Bartłomiej Sawicki
Gawin: Likwidacja obliga giełdowego może podwyższyć ceny energii