Portal BiznesAlert.pl zapytał niemiecką partię Die Linke o jej pomysły na politykę klimatyczną i transformację energetyczną w związku ze zbliżającymi się wyborami do Bundestagu. Deklaruje ona zwiększenie wydatków na odnawialne źródła energii, i sugeruje, że spędzi najbliższą kadencję w opozycji.
Die Linke o Energiewende
Zapytaliśmy Die Linke, jak ich zdaniem powinna wyglądać polityka energetyczna, aby pogodzić cele ochrony klimatu i wzrost gospodarczy: – Ochrona klimatu i dobrobyt nie są przeciwieństwami, lecz są ze sobą wzajemnie powiązane. Według Die Linke ochrona klimatu oznacza zabezpieczenie na przyszłość miejsc pracy, energię w rozsądnych cenach, zachowanie mobilności, zdrową żywność i lepszą jakość życia dla wszystkich. Będziemy intensywnie rozbudowywać infrastrukturę, której potrzebuje państwo neutralne klimatycznie i będzie to np. publiczny transport regionalny, kolejnictwo i odnawialne źródła energii. W naszym programie na przyszłość możemy stworzyć do 2025 roku milion dobrze płatnych miejsc pracy, które przyczynią się do tego, aby do roku 2035 gospodarka i infrastruktura były neutralne klimatycznie. Energetyka wiatrowa i słoneczna są już dzisiaj korzystnymi pod względem cen źródłami energii. Aby zarówno użytkownicy jak również gospodarka mogła z tego korzystać, należy konsekwentnie rozwijać rozbudowę sieci na potrzeby Energiewende oraz obniżenia podatków za energię. W obszarze energii odnawialnej chcemy stworzyć do roku 2030 co najmniej 100 tysięcy nowych miejsc pracy. Udział energii ze źródeł odnawialnych powinien wynosić do 2025 roku co najmniej 10 gigawatów z fotowoltaiki, 7 gigawatów z energetyki wiatrowej z lądu i 2 gigawaty z morza w każdym roku – odpowiedziała nam partia.
Chrupalla: Węgiel powinien być podstawowym źródłem energii w Niemczech (ROZMOWA)
Jaką rolę według Die Linke powinien odgrywać wodór w niemieckim i europejskim sektorze energetycznym w przyszłości? – Die Linke postuluje, aby pozyskiwać wodór i jego produkty poboczne na bazie zielonej energii i stosować go tylko tam, gdzie brak jest innych wydajnych alternatyw – jak np. przy dekarbonizacji w przemyśle stalowym, w części branży chemicznej, w lotnictwie i żegludze morskiej. W sektorze energetycznym udział wodoru powinien być ograniczony do zabezpieczenia dostaw energii podczas okresu, kiedy energia wiatrowa i słoneczna nie może być generowana w ogóle lub w niewielkim stopniu. Odrzucamy możliwość, aby w przyszłości używać wodoru do napędu samochodów lub do ogrzewania mieszkań. Ponieważ wytwarzanie wodoru z zielonej energii jest związana z dużymi stratami, gdzie to możliwe należy używać bezpośredniego użycia prądu. Odrzucamy również import i uzyskiwanie wodoru z energii atomowej – podaje partia.
Kolejne nasze pytanie dotyczyło stanowiska ugrupowania wobec gazociągu Nord Stream 2: – W dyskusji wokół Nord Stream 2 chodzi o interesy gospodarczo-polityczne oraz o geostrategiczne. Dla części przeciwników Nord Stream 2 znajdują się one na pierwszym planie przed rozważaniami dotyczącymi klimatu. W tym kontekście pojawia się pytanie, czy rurociąg będzie używany w okresie przejściowym, aby nie być skazanym na używanie gazu z USA uzyskiwanego metodą szczelinowania hydraulicznego, która to metoda jest znacznie bardziej szkodliwa dla środowiska naturalnego. Die Linke uważa, że społeczeństwo neutralne klimatycznie musi zrezygnować z energetyki jądrowej i węgla oraz ze spalania kopalin jak gaz. Die Linke chce uzyskać specjalną ustawę o odchodzeniu od energii pochodzącej z gazu. Jednocześnie podkreślamy konieczność zabezpieczenia socjalnego zarówno osób zatrudnionych w tym sektorze jak i całych regionów – czytamy w odpowiedzi.
Zapytaliśmy również, z jaką inną partią w Niemczech Die Linke widzą możliwość współpracy, aby wdrożyć ich program energetyczny: – Die Linke pozostaje na stanowisku konsekwentnego działania i sprawiedliwości społecznej w kontekście ochrony klimatu i polityki energetycznej. Po wyborach okaże się, z kim najpewniej osiągniemy te cele. Być może skuteczniejsi będziemy jako mocna opozycja – odpowiedziała partia.
Opracował Michał Perzyński
Verlinden: Nord Stream 2 nie pasuje do naszych czasów (ROZMOWA)