icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Czesi twierdzą, że Polacy opóźniają rozmowy o Turowie. Kolejna runda rusza dzisiaj

Polska Agencja Prasowa podaje, że czescy uczestnicy negocjacji z Polską w sprawie Kopalni Turów uznali, że doszło do postępów, ale wciąż pozostają sprawy do ustalenia. Czesi twierdzą, że Polacy opóźniają rozmowy. Kolejna runda rusza dzisiaj.

– Wiceministrowie środowiska Vladislav Smrż oraz spraw zagranicznych Martin Smolek podkreślali przed komisją, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy negocjacje zdecydowanie się posunęły. Smrż narzekał, że chociaż czeska strona wysyła swoje propozycje z wyprzedzeniem, to z drugiej strony nie ma podobnego zachowania, a strona polska często wraca i chce otwierać już wynegocjowane punkty porozumienia – podaje PAP. Jedna ze spraw do rozstrzygnięcia to sankcje za naruszenie spodziewanej umowy międzyrządowej.

Kolejna runda rozmów ma się odbyć w czwartek. Czesi przekonują, że Polacy przeciągają rozmowy, aby czas, od którego Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nalicza karę za rezygnację z zatrzymania wydobycia węgla na czas sporu był jak najkrótszy. Strona czeska odrzuca także zarzut, że rozmowy przeciągają się przez zbliżające się wybory parlamentarne w Czechach.

Polska Agencja Prasowa/Wojciech Jakóbik

Polska Agencja Prasowa podaje, że czescy uczestnicy negocjacji z Polską w sprawie Kopalni Turów uznali, że doszło do postępów, ale wciąż pozostają sprawy do ustalenia. Czesi twierdzą, że Polacy opóźniają rozmowy. Kolejna runda rusza dzisiaj.

– Wiceministrowie środowiska Vladislav Smrż oraz spraw zagranicznych Martin Smolek podkreślali przed komisją, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy negocjacje zdecydowanie się posunęły. Smrż narzekał, że chociaż czeska strona wysyła swoje propozycje z wyprzedzeniem, to z drugiej strony nie ma podobnego zachowania, a strona polska często wraca i chce otwierać już wynegocjowane punkty porozumienia – podaje PAP. Jedna ze spraw do rozstrzygnięcia to sankcje za naruszenie spodziewanej umowy międzyrządowej.

Kolejna runda rozmów ma się odbyć w czwartek. Czesi przekonują, że Polacy przeciągają rozmowy, aby czas, od którego Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nalicza karę za rezygnację z zatrzymania wydobycia węgla na czas sporu był jak najkrótszy. Strona czeska odrzuca także zarzut, że rozmowy przeciągają się przez zbliżające się wybory parlamentarne w Czechach.

Polska Agencja Prasowa/Wojciech Jakóbik

Najnowsze artykuły