Rosja przyłapana na gorącym uczynku. Rośnie presja na zwiększenie dostaw gazu bez Nord Stream 2

0
21
Prezydent Rosji Władimir Putin fot. kremlin.ru
Prezydent Rosji Władimir Putin fot. kremlin.ru

Międzynarodowa Agencja Energii informuje, że Rosja ma wystarczające zasoby gazu, aby zwiększyć dostawy do Europy i ulżyć kryzysowi energetycznemu. Zachód zwiększa presję na zwiększenie dostaw niezależnie od losu gazociągu Nord Stream 2 który czeka na zatwierdzenie w Europie.

Szef MAE Fatih Birol odniósł się do słów prezydenta Władimira Putina, który sugerował w zeszłym tygodniu, że Rosja mogłaby zwiększyć dostawy. Wcześniej wicepremier Aleksander Nowak przekonywał, że pomożę tylko uruchomienie spornego gazociągu Nord Stream 2. Jednak potem rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przyznał, że jest szansa na większenie dostaw istniejącymi szlakami. – Jest potencjał, ale zależy od zapotrzebowania, zobowiązań kontraktowych i umów handlowych – ocenił.

– Jeśli Rosja zrobi to co sugerowała i zwiększy dostawy do Europy, może uspokoić rynek – powiedział Birol gazecie Financial Times. – Nie mówię, że to zrobi, ale jeśli zechce, ma do tego niezbędne moce – dodał. MAE jako pierwsza zasugerowała, że Rosjanie mogą zwiększyć dostawy pomimo ich deklaracji o ograniczeniach i w ten sposób wywołała spekulacje na temat celowego ograniczania podaży w Europie w celu promocji Nord Stream 2.

Ambasador Unii Europejskiej w Rosji Markus Ederer udzielił gazecie RBK wywiadu, w którym ostrzegał, że brak reakcji Rosjan na apele Europy mogą im zaszkodzić. – Powinna pojawić się pewna obawa po stronie rosyjskiej, bo po pierwsze obecna sytuacja może przyspieszyć proces odchodzenia od gazu na rzecz odnawialnych źródeł energii w Europie. Po drugie, według mnie, reputacja Rosji jako dostawcy godnego gazufania może ucierpieć, jeśli powstanie wrażenie, że nie może albo nie chce odpowiedzieć na rosnące zapotrzebowanie w tej chwili. Nie mówię nawet o tym, ze brak reakcji może zostać potraktowany jako próba wywarcia presji w celu przyspieszenia oddania do użytku Nord Stream 2 – powiedział ambasador.

Putin zaproponował, aby zwiększyć podaż gazu na platformie cyfrowej Gazpromu. Ukraińcy przekonują jednak, że ma do dyspozycji gazociągi nad Dnieprem, które rezerwuje w minimalnym wymiarze. Według Kijowa jest to dowód na działanie polityczne i celowe omijanie tego szlaku w celu promocji Nord Stream 2. Ten gazociąg będzie mógł rozpocząć pracę dopiero po stwierdzeniu zgodności jego pracy z przepisami antymonopolowymi trzeciego pakietu energetycznego na mocy dyrektywy gazowej. Rosjanie sugerowali rozwiązanie tymczasowe pomijające tę certyfikację, ale spotkali się z gorącą krytyką, w tym apelem Parlamentu Europejskiego o sankcje i zablokowanie dostaw przez ten gazociąg w razie nadużyć Gazpromu.

Financial Times/RBK/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Nord Stream 2 na nielegalu? Może się jeszcze zamienić w ruinę