AlertEnergetykaŚrodowisko

PKEE: Polska skorzysta ze Społecznego Funduszu Klimatycznego, ale pieniędzy może być za mało

Linie elektroenergetyczne. Fot. PSE

Linie elektroenergetyczne. Fot. PSE

Polski Komitet Energii Elektrycznej (PKEE) z zadowoleniem przyjmuje inicjatywę utworzenia Społecznego Funduszu Klimatycznego (dalej jako „Fundusz”), ponieważ może on wesprzeć bardziej sprawiedliwą transformację i zmniejszanie ubóstwa energetycznego. Jednakże, zwracamy uwagę na fakt, iż Fundusz w proponowanym kształcie, będzie w stanie jedynie częściowo złagodzić skutki wzrostu cen energii dla gospodarstw domowych – czytamy w informacji prasowej PKEE.

PKEE o Społecznym Funduszu Klimatycznym

– Europejski Zielony Ład jest ogromnym programem, który niewątpliwie przyniesie wiele korzyści, lecz również spowoduje dodatkowe koszty. W ocenie skutków „Planu w zakresie celów klimatycznych na 2030 roku” stwierdzono, że zwiększenie celu emisyjnego do poziomu -55 procent do roku 2030 spowoduje wzrost wydatków gospodarstw domowych na energię. Fundusz ma na celu złagodzenie obciążeń społecznych i dystrybucyjnych związanych z wpływem systemu handlu uprawnieniami do emisji na ceny w sektorach budownictwa i transportu drogowego. Celem Funduszu jest również ułatwianie „zielonych” inwestycji. W opinii PKEE Fundusz powinien koncentrować się nie tylko na łagodzeniu obciążeń w sektorach budownictwa i transportu drogowego, ale także w sektorach, które są już objęte systemem handlu uprawnieniami do emisji, a w szczególności w sektorze energetycznym, wliczając w to również ciepłownictwo. By zapewnić, że transformacja jest sprawiedliwa i sprzyjająca włączeniu społecznemu, kluczowa jest ochrona wrażliwych odbiorców energii elektrycznej i cieplnej przed ubóstwem energetycznym – cel ten powinien być realizowany m.in. w ramach programów współfinansowanych z Funduszu. Ponadto PKEE rozumie podejście zakładające wspieranie wyłącznie inicjatyw przyjaznych dla klimatu, jednak sprzeciwia się bezpośrednim odniesieniom do przepisów w sprawie zrównoważonego finasowania (taksonomii), ponieważ mogłoby to w praktyce oznaczać wyłączenie z zakresu Funduszu niezbędnych inwestycji, zwłaszcza w ciepłownictwie systemowym – podaje PKEE.

– Fundusz jest przeznaczony w szczególności dla znajdujących się w trudnej sytuacji gospodarstw domowych, użytkowników transportu i mikroprzedsiębiorstw. Jednak przedsiębiorstwa energetyczne odegrają ważną rolę we wdrażaniu wielu programów na rzecz klimatu. W związku z tym firmy energetyczne, niezależnie od wielkości, powinny kwalifikować się do uczestnictwa w Funduszu, jeżeli przyczyniają się do osiągnięcia głównego celu, na przykład poprzez zapewnienie niezbędnej infrastruktury dla prosumentów czy pojazdów elektrycznych.
PKEE docenia fakt, że Komisja dostrzegła znaczenie wsparcia działań i inwestycji mogących przyczynić się do zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza, ponieważ walka o czyste powietrze jest również walką o sprawiedliwość i równość. PKEE pragnie podkreślić, że w przypadku Polski poważny problem z jakością powietrza jest spowodowany głównie indywidualnymi źródłami ogrzewania. PKEE stoi na stanowisku, że do Funduszu należy włączyć szerokie spektrum rozwiązań, które mogą pomóc w redukcji zanieczyszczenia powietrza. Dlatego też oczekujemy, że Fundusz będzie również wspierał inwestycje w systemy ciepłownicze (tj. budowę lub modernizację jednostek wytwórczych i sieci dystrybucyjnych, w tym przyłączenia gospodarstw domowych), gdyż dostarczają one czyste ciepło do wielu odbiorców i znacząco poprawiają jakość powietrza – czytamy.

– Wpływ na grupy społeczne znajdujące się w trudnej sytuacji finansowej jest różny w poszczególnych państwach członkowskich, a wzrost cen energii będzie prawdopodobnie bardziej dotkliwy dla państw członkowskich, regionów i osób o niższych dochodach. Biorąc pod uwagę udział kosztów energii i ogrzewania w budżetach gospodarstw domowych oraz skalę zagrożenia ubóstwem energetycznym, doceniamy propozycję Komisji, aby to Polska była największym beneficjentem tego Funduszu. Jednak w związku z ogromnymi wyzwaniami w kraju obawiamy się, że 12,7 mld euro nie będzie wystarczające, aby złagodzić skutki społeczne w Polsce w perspektywie do 2032 roku. Komisja podkreśliła również, że bezpośrednie wsparcie dla gospodarstw domowych znajdujących się w trudnej sytuacji powinno mieć charakter tymczasowy, a zatem nie jest jasne, jaki rodzaj wsparcia będzie możliwy po 2032 roku. Niepewność ta może być dość problematyczna dla państw członkowskich, których plany osiągnięcia neutralności klimatycznej zakładają istotne działania również w dłuższej perspektywie. Ponadto jesteśmy zaniepokojeni, że na Fundusz przypada jedynie 25 procent dochodów z ETS w sektorze transportu i budynków. Co więcej, nie jest jasne, skąd dokładnie będą pochodziły te środki, ponieważ wykorzystanie wieloletnich ram finansowych może być operacyjnie trudne. Warto również podkreślić, że sprawiedliwa transformacja wymaga mobilizacji wszystkich dostępnych funduszy – podaje PKEE.

PKEE/Michał Perzyński


Powiązane artykuły

Niemcy przestawiają energetykę. Nie chcą wodoru, potrzebują gazu

Niemiecki rząd podkreśla konieczność szybkiej budowy nowych elektrowni gazowych, które mają pełnić rolę rezerwowego źródła energii przy niedoborach OZE. Zwolennicy...
Kopalnia węgla Hunter Valley w Australii. Źródło: Wikimedia

Czerwone mrówki paraliżują górnictwo w Australii

Plaga jadowitych mrówek ognistych zaatakowała kopalnie największego koncernu górniczego BHP w Australii. Stworzenia te żywią się wszystkim co popadnie, niszcząc...

Spór z rządem. Doradczyni Nawrockiego: ceny energii pójdą w górę

Karol Nawrocki obiecał Polakom obniżenie cen energii. Zasugerował, że zablokuje rządową ustawę wiatrakową, a zamiast tego przedstawi własny projekt, który...

Udostępnij:

Facebook X X X