icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Naukowcy PAN wzywają do głębokiej redukcji emisji CO2

– Wzywamy do podjęcia konsekwentnych działań na wszystkich poziomach decyzyjnych, zmierzających do głębokich redukcji emisji CO2 i innych gazów cieplarnianych w najbliższych dekadach oraz do realizacji scenariusza, w którym emisje CO2 spadają do zera netto około 2050 roku – piszą naukowcy z zespołu ds. kryzysu klimatycznego przy prezesie PAN.

Naukowcy PAN o emisjach CO2

Poniedziałkowy komunikat interdyscyplinarnego zespołu doradczego do spraw kryzysu klimatycznego przy prezesie Polskiej Akademii Nauk wydany został przy okazji publikacji polskiego tłumaczenia pierwszej części sierpniowego 6 Raportu Przeglądowego Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (raportu IPCC), zwanej Podsumowaniem dla Decydentów. – Wzywamy do podjęcia konsekwentnych działań na wszystkich poziomach decyzyjnych, zmierzających do głębokich redukcji emisji CO2 i innych gazów cieplarnianych w najbliższych dekadach oraz do realizacji scenariusza, w którym emisje CO2 spadają do zera netto około 2050 roku, po czym następuje pochłanianie CO2 (emisje 'negatywne’ netto) – piszą członkowie polskiego zespołu ds. kryzysu klimatycznego przy prezesie PAN w opublikowanym w poniedziałek komunikacie.

Polscy naukowcy przywołują w nim najważniejsze wnioski zawarte w tzw. Podsumowaniu dla Decydentów. Z analiz obserwacji i danych pomiarowych wynika, że zaobserwowany wzrost stężenia gazów cieplarnianych od około 1750 r. jest bezdyskusyjnie spowodowany działaniami człowieka. Koncentracja CO2 w atmosferze była w 2019 roku wyższa niż kiedykolwiek w ostatnich 2 mln lat. Natomiast koncentracje CH4 (metanu) i N2O (podtlenku azotu) były wyższe niż kiedykolwiek w ostatnich 800 tys. lat. Od 1750 roku wzrosty stężeń CO2 (o 47 procent) i CH4 (o 156 procent) znacznie przekroczyły zakres naturalnych zmian pomiędzy zlodowaceniami i interglacjałami w okresie co najmniej ostatnich 800 tys. lat – informują. – Począwszy od 1850 roku każda z ostatnich czterech dekad była kolejno coraz cieplejsza niż którakolwiek z wcześniejszych. W okresie 2011-2020 średnia temperatura powierzchni Ziemi była wyższa o 1,09 st. C niż w okresie 1850-1900, z większym wzrostem temperatury nad lądami (1,59 st. C) niż nad oceanami (0,88 st. C). Od lat 50. fale upałów stały się częstsze i bardziej intensywne w większości regionów lądowych. Byłoby skrajnie nieprawdopodobne, aby niektóre ekstremalne upały z ostatniej dekady wystąpiły bez wpływu człowieka na system klimatyczny – czytamy w wynikach przytoczonych przez polskich naukowców.

Częstotliwość i intensywność ulewnych opadów – piszą dalej naukowcy – wzrosła od lat 50. na większości obszarów lądów, dla których posiadamy odpowiednie dane. Główną przyczyną tego zjawiska jest antropogeniczna zmiana klimatu. Średnia roczna powierzchnia lodu morskiego w Arktyce spadła do poziomu najniższego od co najmniej 1850 roku. Powierzchnia arktycznego lodu morskiego późnym latem była mniejsza niż w ciągu co najmniej ostatniego 1000 lat. Globalny charakter wycofywania się lodowców od 1950 roku, z niemal wszystkimi lodowcami na świecie cofającymi się jednocześnie, jest bezprecedensowy od co najmniej 2000 lat – alarmują naukowcy. Globalny średni poziom morza podnosił się od 1900 roku szybciej niż w jakimkolwiek innym stuleciu na przestrzeni co najmniej 3 tys. lat. Odsetek silnych cyklonów tropikalnych wzrósł na świecie w ciągu ostatnich czterech dziesięcioleci.

W raporcie – piszą polscy naukowcy – przygotowano pięć przykładowych scenariuszy emisji wykorzystanych w symulacjach modelami klimatu. Uwzględniono różne scenariusze: z wysokimi i bardzo wysokimi emisjami gazów cieplarnianych, ze średnimi emisjami (stabilizacja i niewielka redukcja) oraz z niskimi i bardzo niskimi emisjami. W tych ostatnich zerowa emisja CO2 netto zostanie osiągnięta około lub krótko po 2050 roku, po czym nastąpi usunięcie dwutlenku węgla z atmosfery. Jak wynika z przytoczonych symulacji: średnia globalna temperatura powierzchni w okresie 2081-2100 będzie wyższa niż w okresie 1850-1900 o 1,0-1,8 st. C w scenariuszu bardzo niskich emisji gazów cieplarnianych, o 2,1-3,5 st. C w scenariuszu pośrednim oraz o 3,3-5,7 st. C w scenariuszu bardzo wysokich emisji. – Ostatni okres, gdy globalna temperatura powierzchni utrzymywała się na poziomie 2,5 st. C lub więcej powyżej tej z okresu 1850-1900 miał miejsce ponad 3 mln lat temu – czytamy w opracowaniu.

Polska Akademia Nauk/Polska Agencja Prasowa/Michał Perzyński

– Wzywamy do podjęcia konsekwentnych działań na wszystkich poziomach decyzyjnych, zmierzających do głębokich redukcji emisji CO2 i innych gazów cieplarnianych w najbliższych dekadach oraz do realizacji scenariusza, w którym emisje CO2 spadają do zera netto około 2050 roku – piszą naukowcy z zespołu ds. kryzysu klimatycznego przy prezesie PAN.

Naukowcy PAN o emisjach CO2

Poniedziałkowy komunikat interdyscyplinarnego zespołu doradczego do spraw kryzysu klimatycznego przy prezesie Polskiej Akademii Nauk wydany został przy okazji publikacji polskiego tłumaczenia pierwszej części sierpniowego 6 Raportu Przeglądowego Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (raportu IPCC), zwanej Podsumowaniem dla Decydentów. – Wzywamy do podjęcia konsekwentnych działań na wszystkich poziomach decyzyjnych, zmierzających do głębokich redukcji emisji CO2 i innych gazów cieplarnianych w najbliższych dekadach oraz do realizacji scenariusza, w którym emisje CO2 spadają do zera netto około 2050 roku, po czym następuje pochłanianie CO2 (emisje 'negatywne’ netto) – piszą członkowie polskiego zespołu ds. kryzysu klimatycznego przy prezesie PAN w opublikowanym w poniedziałek komunikacie.

Polscy naukowcy przywołują w nim najważniejsze wnioski zawarte w tzw. Podsumowaniu dla Decydentów. Z analiz obserwacji i danych pomiarowych wynika, że zaobserwowany wzrost stężenia gazów cieplarnianych od około 1750 r. jest bezdyskusyjnie spowodowany działaniami człowieka. Koncentracja CO2 w atmosferze była w 2019 roku wyższa niż kiedykolwiek w ostatnich 2 mln lat. Natomiast koncentracje CH4 (metanu) i N2O (podtlenku azotu) były wyższe niż kiedykolwiek w ostatnich 800 tys. lat. Od 1750 roku wzrosty stężeń CO2 (o 47 procent) i CH4 (o 156 procent) znacznie przekroczyły zakres naturalnych zmian pomiędzy zlodowaceniami i interglacjałami w okresie co najmniej ostatnich 800 tys. lat – informują. – Począwszy od 1850 roku każda z ostatnich czterech dekad była kolejno coraz cieplejsza niż którakolwiek z wcześniejszych. W okresie 2011-2020 średnia temperatura powierzchni Ziemi była wyższa o 1,09 st. C niż w okresie 1850-1900, z większym wzrostem temperatury nad lądami (1,59 st. C) niż nad oceanami (0,88 st. C). Od lat 50. fale upałów stały się częstsze i bardziej intensywne w większości regionów lądowych. Byłoby skrajnie nieprawdopodobne, aby niektóre ekstremalne upały z ostatniej dekady wystąpiły bez wpływu człowieka na system klimatyczny – czytamy w wynikach przytoczonych przez polskich naukowców.

Częstotliwość i intensywność ulewnych opadów – piszą dalej naukowcy – wzrosła od lat 50. na większości obszarów lądów, dla których posiadamy odpowiednie dane. Główną przyczyną tego zjawiska jest antropogeniczna zmiana klimatu. Średnia roczna powierzchnia lodu morskiego w Arktyce spadła do poziomu najniższego od co najmniej 1850 roku. Powierzchnia arktycznego lodu morskiego późnym latem była mniejsza niż w ciągu co najmniej ostatniego 1000 lat. Globalny charakter wycofywania się lodowców od 1950 roku, z niemal wszystkimi lodowcami na świecie cofającymi się jednocześnie, jest bezprecedensowy od co najmniej 2000 lat – alarmują naukowcy. Globalny średni poziom morza podnosił się od 1900 roku szybciej niż w jakimkolwiek innym stuleciu na przestrzeni co najmniej 3 tys. lat. Odsetek silnych cyklonów tropikalnych wzrósł na świecie w ciągu ostatnich czterech dziesięcioleci.

W raporcie – piszą polscy naukowcy – przygotowano pięć przykładowych scenariuszy emisji wykorzystanych w symulacjach modelami klimatu. Uwzględniono różne scenariusze: z wysokimi i bardzo wysokimi emisjami gazów cieplarnianych, ze średnimi emisjami (stabilizacja i niewielka redukcja) oraz z niskimi i bardzo niskimi emisjami. W tych ostatnich zerowa emisja CO2 netto zostanie osiągnięta około lub krótko po 2050 roku, po czym nastąpi usunięcie dwutlenku węgla z atmosfery. Jak wynika z przytoczonych symulacji: średnia globalna temperatura powierzchni w okresie 2081-2100 będzie wyższa niż w okresie 1850-1900 o 1,0-1,8 st. C w scenariuszu bardzo niskich emisji gazów cieplarnianych, o 2,1-3,5 st. C w scenariuszu pośrednim oraz o 3,3-5,7 st. C w scenariuszu bardzo wysokich emisji. – Ostatni okres, gdy globalna temperatura powierzchni utrzymywała się na poziomie 2,5 st. C lub więcej powyżej tej z okresu 1850-1900 miał miejsce ponad 3 mln lat temu – czytamy w opracowaniu.

Polska Akademia Nauk/Polska Agencja Prasowa/Michał Perzyński

Najnowsze artykuły