Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa wyleci dzisiaj do Brukseli, gdzie odbędzie się posiedzenie Nadzwyczajnej Rady Ministrów Energii Unii Europejskiej. – Jesteśmy gotowi na odcięcie się od dostaw gazu z Rosji. Będziemy postulowali całkowite zatrzymanie projektu Nord Stream 2, Niemcy mówią o zawieszeniu, ale to jest za mało – powiedziała.
Wysoki przedstawiciel UE ds. zagranicznych Josep Borrell zwołał nadzwyczajne posiedzenie ministrów obrony Wspólnoty. – Zwołuję dziś posiedzenie ministrów obrony Unii Europejskiej, aby omówić najnowszą sytuację na Ukrainie, w związku z atakiem Rosji. Będziemy omawiać dalsze potrzeby i koordynować pomoc – poinformował Borrell na Twitterze.
Tuż przed wylotem minister klimatu i środowiska Anny Moskwy odbył się briefing prasowy, podczas którego wypowiedziała się o celach polskiej delegacji. – W dniu dzisiejszym rada ministrów została zwołana w trybie pilnym. Będziemy rozmawiać o Ukrainie i obecnej sytuacji związanej z wojną. Polska cały czas oferuje koordynację pomocy Ukrainie, również w energetyce. To będzie główne przesłanie naszej wizyty, chcemy zadbać o bezpieczeństwo energetyczne Ukrainy – powiedziała.
– Unia Europejska planuje przygotowanie funduszu pomocowego, również na cele energetyczne. Wspieramy tę koordynację, rozmawiamy z większością państw europejskich, aby solidarność Unii Europejskiej została zachowana – zaznaczyła.
– Plan Unii Europejskiej to dalsze uniezależnianie się od surowców z Rosji. Jesteśmy gotowi na ten plan i odcięcie się od dostaw gazu z Rosji. Będziemy postulowali całkowite zatrzymanie projektu Nord Stream 2, Niemcy mówią o zawieszeniu, ale to jest za mało. Będę rozmawiać z Robertem Habeckiem, chcemy usłyszeć, że tego projektu nie będzie. Mowa również o Nord Stream 1 – powiedziała minister Moskwa.
Anna Moskwa odniosła się również do infrastruktury LNG w Europie. – UE przez lata zaniedbała infrastrukturę LNG, Polska robiła inaczej. Teraz widać tendencję, państwa europejskie chcą iść w tym kierunku – podkreśliła
Minister została zapytana o dostawy gazu z Rosji do Polski. – Surowce z Rosji płyną w stopniu ograniczonym. W styczniu nie było dostaw z Gazociągu Jamalskiego, a w lutym były bardzo ograniczone. Jesteśmy gotowi na odcięcie od gazu rosyjskiego, jeżeli będzie taka potrzeba – stwierdziła.
Polska chce również postulować wykluczenie Rosji z Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA). – Będziemy wnioskować o wykluczenie pracowników z Rosji również z MAEA – powiedziała.
– Polska poprze w Brukseli synchronizację systemu Ukrainy z Europą. Rozmawiamy z innymi państwami, aby je przekonać. Chcemy wspierać pełną synchronizację systemu ukraińskiego – dodała.
„Wstrzymać EU ETS”
– Chcemy również, poza sprawami Ukrainy, omówić kwestie polityki klimatycznej. Nie potrzebujemy do transformacji gazu z Rosji, jesteśmy również skłonni poczekać na dostępne technologie polskie i europejskie. Naszą siłą jest niezależność energetyczna od Rosji. Jesteśmy otwarci na transformację, ale będziemy postulować zawieszenie EU ETS do czasu zakończenia światowego kryzysu energetycznego – powiedział minister Anna Moskwa.
Opracował Jędrzej Stachura
Jakóbik: Rosja może użyć energetyki do przewrotu na Ukrainie (WIDEO)