icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Wspólne zakupy gazu: Polski pomysł zapewni bezpieczeństwo całej Europie

Przywódcy Unii Europejskiej poparli pomysł wprowadzenia wspólnych zakupów gazu w celu uzupełnienia zapasów przed kolejną zimą. To pomysł przedstawiony przez Polaków jeszcze w 2014 roku, który zyskał poparcie w obliczu ataku Rosji na Ukrainę.

Decyzja polityczna Rady Europejskiej z 25 marca otwiera drogę do uzupełnienia magazynów wypróżnionych po sezonie grzewczym 2021/22. Od wakacji 2021 roku rosyjski Gazprom ograniczał podaż gazu w Europie i wypróżnił magazyny pod swą kontrolą w Austrii i Niemczech, pogłębiając kryzys energetyczny i podnosząc cenę tego paliwa do poziomu rekordowego.

– Mamy niezwykłą siłę nabywczą. Z tego względu z radością przyjmuję wieści o tym, że użyjemy naszej pozycji przetargowej. Zamiast przebijać swe oferty nawzajem i podnosić cenę będziemy zbierać nasze zapotrzebowanie – powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Prezydent Francji Emmanuel Macron zastrzegł, że wspólne zakupy gazu będą dobrowolne, bo obejmą kontrakty firm, a nie rządów. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz przyznał, że wspólne zakupy pozwolą obniżyć cenę gazu.

Z kolei wspólne zakupy gazu mają być możliwe we współpracy z firmami Wspólnoty Energetycznej z Ukrainy, Mołdawii oraz Gruzji. Szczególnie napięta jest sytuacja Ukrainy, która w razie odcięcia od dostaw gazu rosyjskiego nie będzie w stanie utrzymać ciśnienia w gazociągach bez rozwoju dostaw w Zachodu przez Polskę, Słowację, Węgry oraz Rumunię. Polskie PGNiG rozwija współpracę z prywatnym ERU oraz rozmawia o umowie gazowej z Naftogazem. Wyzwaniem jest jednak wojna, która może doprowadzić do przerwania dostaw z powodu działań militarnych.

Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego 2022 roku i kontynuuje napaść, za którą wprowadzane są kolejne sankcje zachodnie. W odpowiedzi na nią Unia Europejska przedstawiła program REPowerEU, który zakłada redukcje zapotrzebowania na gaz rosyjski o 2/3 do końca 2022 roku i do zera do 2030 roku. Państwa unijne rozważają także embargo na surowce z Rosji, ale do tej pory nie zdecydowały się na ten krok.

Polska zaproponowała wspólne zakupy gazu w odpowiedzi na nielegalną aneksję Krymu przez Rosję w 2014 roku jako element tak zwanej Unii Energetycznej, postulatu kandydata na przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska. Wówczas jednak ten pomysł nie zyskał poparcia w Europie. Kryzys energetyczny, gospodarczy i militarny z 2021 oraz 2022 roku przysporzył tej idei poparcia.

Bloomberg/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Wspólne zakupy gazu. Czy Polska podzieli się LNG z sąsiadami?

Przywódcy Unii Europejskiej poparli pomysł wprowadzenia wspólnych zakupów gazu w celu uzupełnienia zapasów przed kolejną zimą. To pomysł przedstawiony przez Polaków jeszcze w 2014 roku, który zyskał poparcie w obliczu ataku Rosji na Ukrainę.

Decyzja polityczna Rady Europejskiej z 25 marca otwiera drogę do uzupełnienia magazynów wypróżnionych po sezonie grzewczym 2021/22. Od wakacji 2021 roku rosyjski Gazprom ograniczał podaż gazu w Europie i wypróżnił magazyny pod swą kontrolą w Austrii i Niemczech, pogłębiając kryzys energetyczny i podnosząc cenę tego paliwa do poziomu rekordowego.

– Mamy niezwykłą siłę nabywczą. Z tego względu z radością przyjmuję wieści o tym, że użyjemy naszej pozycji przetargowej. Zamiast przebijać swe oferty nawzajem i podnosić cenę będziemy zbierać nasze zapotrzebowanie – powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Prezydent Francji Emmanuel Macron zastrzegł, że wspólne zakupy gazu będą dobrowolne, bo obejmą kontrakty firm, a nie rządów. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz przyznał, że wspólne zakupy pozwolą obniżyć cenę gazu.

Z kolei wspólne zakupy gazu mają być możliwe we współpracy z firmami Wspólnoty Energetycznej z Ukrainy, Mołdawii oraz Gruzji. Szczególnie napięta jest sytuacja Ukrainy, która w razie odcięcia od dostaw gazu rosyjskiego nie będzie w stanie utrzymać ciśnienia w gazociągach bez rozwoju dostaw w Zachodu przez Polskę, Słowację, Węgry oraz Rumunię. Polskie PGNiG rozwija współpracę z prywatnym ERU oraz rozmawia o umowie gazowej z Naftogazem. Wyzwaniem jest jednak wojna, która może doprowadzić do przerwania dostaw z powodu działań militarnych.

Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego 2022 roku i kontynuuje napaść, za którą wprowadzane są kolejne sankcje zachodnie. W odpowiedzi na nią Unia Europejska przedstawiła program REPowerEU, który zakłada redukcje zapotrzebowania na gaz rosyjski o 2/3 do końca 2022 roku i do zera do 2030 roku. Państwa unijne rozważają także embargo na surowce z Rosji, ale do tej pory nie zdecydowały się na ten krok.

Polska zaproponowała wspólne zakupy gazu w odpowiedzi na nielegalną aneksję Krymu przez Rosję w 2014 roku jako element tak zwanej Unii Energetycznej, postulatu kandydata na przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska. Wówczas jednak ten pomysł nie zyskał poparcia w Europie. Kryzys energetyczny, gospodarczy i militarny z 2021 oraz 2022 roku przysporzył tej idei poparcia.

Bloomberg/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Wspólne zakupy gazu. Czy Polska podzieli się LNG z sąsiadami?

Najnowsze artykuły