Finlandia przygotowuje się do odcięcia gazu z Rosji, gdyby ta zdecydowała się to zrobić po deklaracji o wstąpieniu tego kraju do NATO.
– Finlandia jest przygotowana na możliwość zakończenia dostaw gazu z Rosji – powiedział fiński minister spraw europejskich Tytti Tuppurainen w rozmowie z Reutersem. Finowie odmówili również płacenia za gaz w rublach, co dodatkowo może wpłynąć na działania Rosji.
Inwazja Rosji na Ukrainę skłoniła dotychczas stosunkowo neutralnych członków UE, Finlandię i Szwecję, do rozważenia przystąpienia do zachodniego sojuszu wojskowego. Ze swojej strony Rosja podała, że ekspansja NATO do jej granic jest powodem do uznania tego za zagrożenie dla swoich interesów.
Finlandia sprowadza 70 procent zapotrzebowania na gaz z Rosji, chociaż wolumeny rocznego zużycia nie są duże – oscylują w okół 2,5 mld m sześc. gazu rocznie.
Przygotowując się do odcięcia od rosyjskiego gazu, Finlandia rozważa różne możliwości sprowadzenia błękitnego nośnika energii. W zeszłym miesiącu rządowy Komitet ds. Polityki Gospodarczej zalecił dzierżawę dużego terminalu skroplonego gazu ziemnego (LNG) we współpracy z Estonią.
– W wyniku wojny na Ukrainie musimy być też przygotowani na wstrzymanie importu gazu. Pływający terminal LNG to skuteczny sposób na zabezpieczenie dostaw gazu dla naszego przemysłu – powiedziała w kwietniu minister gospodarki Mika Lintilä.
Reuters/Mariusz Marszałkowski