Wintershall, niemiecka spółka, której właścicielem większościowym jest koncern BASF, chce utrzymać współpracę z Gazpromem. Prezes Mario Mehren powiedział na konferencji prasowej, że Wintershall pozostanie czynny biznesowo w Rosji i to się nie zmieni.
– Opuszczenie Rosji oznaczałoby prezent dla rosyjskiego rządu, a ja nie widzę ku temu powodów – mówi Mehren w rozmowie z Manager Magazin. Wypowiedź należy jednak interpretować w kontekście potrzeb PR, bo w rzeczywistości Wintershall nadal bardzo dobrze zarabia na biznesie w Rosji.
Wintershall Dea osiągnął tam w pierwszym półroczu ok. 51 procent całkowitego wydobycia i jest zaangażowany w trzy projekty produkcyjne na polu gazu ziemnego Jużno Russkoje oraz w formacji Achimov na polu Urengoy na Syberii. Firma jest także współwłaścicielem spółki Nord Stream AG, która jest właścicielem gazociągu bałtyckiego Nord Stream 1, z udziałem 15,5 procent – podaje Manager Magazin.
Mehren został zapytany także o aktualną sytuację związaną z redukcją przesyłanego gazu przez Nord Stream 1. Prezes odpowiedział, że nie zna powodów ograniczenia przesyłu gazu z Rosji do Niemiec przez Nord Stream 1 mimo, że Wintershall posiada 15,5 procent tego gazociągu.
Aleksandra Fedorska