icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Szefowa KE chce limitowania cen rosyjskiego gazu. Niemcy są sceptyczne

Ursula von der Leyen przedstawiła pomysł wprowadzenia europejskiego limitu dla cen gazu sprowadzanego z Rosji. Niemcy nie są przekonane, czy ograniczenie cen importu rosyjskiego gazu byłoby mądrym posunięciem. Polska z kolei zaproponowała limit cenowy na cały importowany gaz, w tym LNG. Powodem sprzeciwu Niemiec może być strach przed kompletnym odcięciem dostaw przez Rosjan – podaje Politico. Losy tego pomysłu rozstrzygną się na piątkowym spotkaniu ministrów ds. energii UE.

Państwa UE planują wprowadzić limit cenowy dla rosyjskiego gazu

Pomysł ograniczenia rosyjskich cen gazu został przedstawiony na początku tego miesiąca przez przewodniczącą Komisji Europejskiej, Ursulę von der Leyen. – Głęboko wierzę, że nadszedł czas na wprowadzenie limitu cenowego na rosyjski gaz rurociągowy do Europy. Próg cen gazu można zaproponować na poziomie europejskim, gdzie istnieje podstawa prawna do tymczasowego oszczędzania zysków jako środka awaryjnego w czasie kryzysu – powiedziała szefowa KE w piątek drugiego września.

Z kolei w nadchodzący piątek ma odbyć się nadzwyczajne spotkanie ministrów ds. energii UE, gdzie pomysł ten będzie dalej omawiany, jako że został podjęty również przez innych europejskich urzędników. Polska poszła o krok dalej, wystosowując propozycję wprowadzenia limitów cenowych nie tylko na gaz sprowadzany rurociągami, ale i na LNG. Według polskiego rządu sam limit cenowy rosyjskiego gazu nie wystarczyłby do obniżenia cen w Europie po tym, jak Moskwa ograniczyła dostawy do wspólnoty.

Norwegia daje sygnał na wprowadzenie limitu

Norwegia zasygnalizowała , że ​​jest gotowa omówić niższe ceny gazu, który sprzedaje do Europy, wraz z długoterminowymi zobowiązaniami kontraktowymi. – W pełni rozumiem, że Europa prowadzi teraz głęboką debatę na temat tego, jak działają rynki energii, jak mogą zapewnić bardziej przystępne ceny dla obywateli, rodzin, przemysłu, jak można poradzić sobie z tym niedoborem gazu po agresji Putina – powiedział premier Norwegii Jonas Gahr Større.

Niemcy boją się zupełnego odcięcia dostaw

Niemcy nie są przekonane, że ograniczenie cen importu rosyjskiego gazu byłoby mądrym posunięciem, poinformowało Politico. – Pozostajemy sceptyczni, jeśli chodzi o kwestie związane z limitem cen gazu, ale generalnie jesteśmy gotowi do rozmów w ramach europejskich – powiedział rzecznik niemieckiego ministerstwa gospodarki.

W opinii portalu głównym problemem w Berlinie jest to, że ograniczenie ceny rosyjskiego gazu rurociągowego prawdopodobnie wywołałoby odwet Moskwy w postaci całkowitego odcięcia gazu dla UE. Scenariusz ten w szczególności uderzyłby w Niemcy, ale i w inne kraje Europy Środkowej, takie jak Czechy, Słowacja. Niemieccy urzędnicy argumentują, że niechęć Berlina do wprowadzenia limitu cenowego na rosyjski gaz jest związana nie tyle z jego własnymi interesami, co z regionalną sytuacją w zakresie dostaw.

Co planuje KE w związku z piątkowym spotkaniem?

Ursula von der Leyen zadeklarowała obecność Komisji Europejskiej na piątkowym nadzwyczajnym spotkaniu ministrów ds. energii UE. Komisja ma przedstawić plany związane z wspomaganiem płynności przedsiębiorstw energetycznych jak również ograniczeniu dochodów firm produkujących energię elektryczną po niskich kosztach. Ma też zostać poruszony temat inteligentnego oszczędzania energii. – Zaproponujemy wiążący cel ograniczenia szczytowego zużycia energii elektrycznej i będziemy ściśle współpracować z państwami członkowskimi UE, aby ten cel osiągnąć – powiedziała von der Leyen.

Oprócz tego dyskusja na spotkaniu dotyczyć będzie także kwestii wspólnych zakupów surowców energetycznych przez kraje UE, rozdziału cen gazu i energii elektrycznej oraz strukturalnej reformy europejskiego rynku energii.

Politico/Oil Price/Interfax/Szymon Borowski

Unia zajmie się przedłużeniem sankcji wobec Rosji. Węgry stają znów okoniem

Ursula von der Leyen przedstawiła pomysł wprowadzenia europejskiego limitu dla cen gazu sprowadzanego z Rosji. Niemcy nie są przekonane, czy ograniczenie cen importu rosyjskiego gazu byłoby mądrym posunięciem. Polska z kolei zaproponowała limit cenowy na cały importowany gaz, w tym LNG. Powodem sprzeciwu Niemiec może być strach przed kompletnym odcięciem dostaw przez Rosjan – podaje Politico. Losy tego pomysłu rozstrzygną się na piątkowym spotkaniu ministrów ds. energii UE.

Państwa UE planują wprowadzić limit cenowy dla rosyjskiego gazu

Pomysł ograniczenia rosyjskich cen gazu został przedstawiony na początku tego miesiąca przez przewodniczącą Komisji Europejskiej, Ursulę von der Leyen. – Głęboko wierzę, że nadszedł czas na wprowadzenie limitu cenowego na rosyjski gaz rurociągowy do Europy. Próg cen gazu można zaproponować na poziomie europejskim, gdzie istnieje podstawa prawna do tymczasowego oszczędzania zysków jako środka awaryjnego w czasie kryzysu – powiedziała szefowa KE w piątek drugiego września.

Z kolei w nadchodzący piątek ma odbyć się nadzwyczajne spotkanie ministrów ds. energii UE, gdzie pomysł ten będzie dalej omawiany, jako że został podjęty również przez innych europejskich urzędników. Polska poszła o krok dalej, wystosowując propozycję wprowadzenia limitów cenowych nie tylko na gaz sprowadzany rurociągami, ale i na LNG. Według polskiego rządu sam limit cenowy rosyjskiego gazu nie wystarczyłby do obniżenia cen w Europie po tym, jak Moskwa ograniczyła dostawy do wspólnoty.

Norwegia daje sygnał na wprowadzenie limitu

Norwegia zasygnalizowała , że ​​jest gotowa omówić niższe ceny gazu, który sprzedaje do Europy, wraz z długoterminowymi zobowiązaniami kontraktowymi. – W pełni rozumiem, że Europa prowadzi teraz głęboką debatę na temat tego, jak działają rynki energii, jak mogą zapewnić bardziej przystępne ceny dla obywateli, rodzin, przemysłu, jak można poradzić sobie z tym niedoborem gazu po agresji Putina – powiedział premier Norwegii Jonas Gahr Større.

Niemcy boją się zupełnego odcięcia dostaw

Niemcy nie są przekonane, że ograniczenie cen importu rosyjskiego gazu byłoby mądrym posunięciem, poinformowało Politico. – Pozostajemy sceptyczni, jeśli chodzi o kwestie związane z limitem cen gazu, ale generalnie jesteśmy gotowi do rozmów w ramach europejskich – powiedział rzecznik niemieckiego ministerstwa gospodarki.

W opinii portalu głównym problemem w Berlinie jest to, że ograniczenie ceny rosyjskiego gazu rurociągowego prawdopodobnie wywołałoby odwet Moskwy w postaci całkowitego odcięcia gazu dla UE. Scenariusz ten w szczególności uderzyłby w Niemcy, ale i w inne kraje Europy Środkowej, takie jak Czechy, Słowacja. Niemieccy urzędnicy argumentują, że niechęć Berlina do wprowadzenia limitu cenowego na rosyjski gaz jest związana nie tyle z jego własnymi interesami, co z regionalną sytuacją w zakresie dostaw.

Co planuje KE w związku z piątkowym spotkaniem?

Ursula von der Leyen zadeklarowała obecność Komisji Europejskiej na piątkowym nadzwyczajnym spotkaniu ministrów ds. energii UE. Komisja ma przedstawić plany związane z wspomaganiem płynności przedsiębiorstw energetycznych jak również ograniczeniu dochodów firm produkujących energię elektryczną po niskich kosztach. Ma też zostać poruszony temat inteligentnego oszczędzania energii. – Zaproponujemy wiążący cel ograniczenia szczytowego zużycia energii elektrycznej i będziemy ściśle współpracować z państwami członkowskimi UE, aby ten cel osiągnąć – powiedziała von der Leyen.

Oprócz tego dyskusja na spotkaniu dotyczyć będzie także kwestii wspólnych zakupów surowców energetycznych przez kraje UE, rozdziału cen gazu i energii elektrycznej oraz strukturalnej reformy europejskiego rynku energii.

Politico/Oil Price/Interfax/Szymon Borowski

Unia zajmie się przedłużeniem sankcji wobec Rosji. Węgry stają znów okoniem

Najnowsze artykuły