Według doniesień Rzeczpospolitej, osoby związane ze środowiskiem pseudokibiców na Śląsku, pomagały w transporcie migrantów z Białorusi do Polski. Grupa zajmowała się zapleczem logistycznym.
Na początku grudnia 2022 roku służby z Polski, Estonii, Niemiec, Litwy i Łotwy w ramach wspólnej operacji, rozbiły siatkę przestępczą zajmującą się organizowaniem nielegalnego przekroczenia granicy państwowej z Białorusi do państw Unii Europejskiej. – Za skoordynowaną operacją funkcjonariuszy straży granicznych kilku państw stoi specjalnie utworzony w lutym tego roku zespół Europolu do ścigania przemytników ludzi – Operational Task Force Flow. W ostatnich miesiącach w jego sidła wpadło już 66 osób, w tym 11 Polaków powiązanych ze śląskimi pseudokibicami – wynika z informacji Rzeczpospolitej.
Według ustaleń Europolu, część grupy pseudokibiców działała na terenie Polski, organizując zaplecze logistyczne. – Jednym z liderów był Polak, i jak nam wskazuje Straż Graniczna, utrzymywał on bezpośrednie kontakty ze zleceniodawcami procederu (Arabami na stałe osiadłymi w Europie). Przez środowiska pseudokibiców werbował chętnych do przewozu migrantów z pogranicza polsko-białoruskiego, np. do Niemiec. Przemytnicy organizowali podróż samolotem aż na Białoruś. Stamtąd wykorzystali lokalnych kierowców, głównie obywateli Ukrainy, do przewozu cudzoziemców – podaje Rzeczpospolita.
Polska mierzy się z kryzysem granicznym od 2021 roku. Rzeczpospolita podaje, że w 2022 roku polskie służby zatrzymały już 350 osób działających przy organizacji przemytu migrantów przez granicę z Białorusią. W ubiegłym roku ta liczba wyniosła 270 osób.
Rzeczpospolita/Jędrzej Stachura
Morawiecki: Migranci byli elementem prowokacji Łukaszenki i Putina