Producent papy i papieru Progroup AG oraz huta Arcelormittal z Eisenhüttenstadt w Brandenburgii to jedni z największych emitentów CO2 w regionie. Zakłady chcą przejść na zielone technologie, ale za dopłaty z budżetu niemieckiego państwa, na co Unia jeszcze nie pozwoliła.
Na brak zgody Komisji Europejskiej na dopłaty do zakładów hutniczych w Bremen i Eisenhüttenstadt w wysokości 1,9 miliardów Euro, zwraca uwagę niemiecka regionalna stacja radiowo-telewizyjna rbb24.
– Dyrektor Arcelormittal Michael Bach uważa, że potrzebne jest wsparcie w postaci pomocy finansowej, konkurencyjnych cen energii oraz sprawnej infrastruktury wodorowej – cytuje jego wypowiedź rbb24.
Progroup AG oczekuje natomiast państwowego wsparcia przy budowie własnej elektrowni. Połowa energii w tej elektrowni ma pochodzić z odpadów papierniczych.
Niemcy wspierają gospodarkę wodorową kwotą 900 milionów euro. Rząd chce stworzyć przemysł wodorowy o mocy elektrolizy 10 GW do 2030 roku. Priorytetem ma być jego produkcja jako „zielonego” wodoru z pomocą odnawialnych źródeł energii i zastąpienie wodorem węgla, ropy i gazu ziemnego w przemyśle oraz transporcie.
rbb24/Tagesschau/Aleksandra Fedorska
Stachura: Najpierw Nord Stream 2, teraz Huawei. Niemiec mądry przed czy po szkodzie?