icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Niemieckie strony internetowe zostały poturbowane przez rosyjską zemstę za Finlandię

W dniu przystąpienia Finlandii do NATO rosyjscy hakerzy zaatakowali oficjalne strony internetowe federalnych urzędów oraz struktur na poziomie landowym. Cyberataki sparaliżowały strony internetowe władz publicznych w kilku krajach związkowych.

Między innymi w Saksonii-Anhalt i Meklemburgii-Pomorzu Przednim strony internetowe ministerstw były czasowo niedostępne, w Dolnej Saksonii ucierpiały strony internetowe policji – podaje niemiecki dziennik telewizyjny Tagesschau.

Ataki przeprowadzono metodą DDoS, który to celowo przeciąża serwery, na których są zainstalowane strony internetowe poprzez sztuczny ruch. Z kręgu niemieckich ekspertów wypłynęła wiadomość, że do ataków przyznała się rosyjska grupa hakerska NoName057 (16). Szczególną odpornością na rosyjskie ataki wykazała się jednak platforma Federalnego Ministerstwa Rozwoju, której udało się odeprzeć zmasowane ataki.

Platforma ma być punktem kontaktowym dla wszystkich, którzy chcą się zaangażować w odbudowę Ukrainy. – Od momentu uruchomienia na początku ubiegłego tygodnia platforma była wielokrotnie atakowana – powiedział rzecznik. Szczyt nastąpił krótko po uruchomieniu i ponownie we wtorek – relacjonuje Tagesschau.

W ostatnich tygodniach niemieckie organy bezpieczeństwa ostrzegały Niemców wielokrotnie przed rosyjskimi cyberatakami i wzmożonymi akcjami rosyjskiego wywiadu wymierzonymi w niemieckie instytucje.

Tagesschau/Aleksandra Fedorska

W dniu przystąpienia Finlandii do NATO rosyjscy hakerzy zaatakowali oficjalne strony internetowe federalnych urzędów oraz struktur na poziomie landowym. Cyberataki sparaliżowały strony internetowe władz publicznych w kilku krajach związkowych.

Między innymi w Saksonii-Anhalt i Meklemburgii-Pomorzu Przednim strony internetowe ministerstw były czasowo niedostępne, w Dolnej Saksonii ucierpiały strony internetowe policji – podaje niemiecki dziennik telewizyjny Tagesschau.

Ataki przeprowadzono metodą DDoS, który to celowo przeciąża serwery, na których są zainstalowane strony internetowe poprzez sztuczny ruch. Z kręgu niemieckich ekspertów wypłynęła wiadomość, że do ataków przyznała się rosyjska grupa hakerska NoName057 (16). Szczególną odpornością na rosyjskie ataki wykazała się jednak platforma Federalnego Ministerstwa Rozwoju, której udało się odeprzeć zmasowane ataki.

Platforma ma być punktem kontaktowym dla wszystkich, którzy chcą się zaangażować w odbudowę Ukrainy. – Od momentu uruchomienia na początku ubiegłego tygodnia platforma była wielokrotnie atakowana – powiedział rzecznik. Szczyt nastąpił krótko po uruchomieniu i ponownie we wtorek – relacjonuje Tagesschau.

W ostatnich tygodniach niemieckie organy bezpieczeństwa ostrzegały Niemców wielokrotnie przed rosyjskimi cyberatakami i wzmożonymi akcjami rosyjskiego wywiadu wymierzonymi w niemieckie instytucje.

Tagesschau/Aleksandra Fedorska

Najnowsze artykuły