W zeszłym roku Enea Operator przyłączyła ponad 24,5 tys. nowych instalacji OZE o mocy przekraczającej 1,5 GW. Łączna moc przyłączonych źródeł odnawialnych Enei wynosi prawie 5,9 GW – podaje spółka w komunikacie.
Polskie spółki energetyczne cały czas przyłączają do sieci kolejne instalacje zeroemisyjne i wymieniają urządzenia pomiarowe na liczniki zdalnego odczytu. Dzięki temu będzie możliwe dokładniejsze oszacowanie potrzeb energetycznych danego regionu, co przyspieszy transformację energetyczną.
Według danych Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE) w północno-zachodniej Polsce, do sieci niskich, średnich i wysokich napięć przyłączonych jest dziś ponad 176 tys. odnawialnych źródeł energii – nie licząc tych przyłączonych bezpośrednio do sieci najwyższych napięć.
– Wśród tych 176 tys. wszystkich przyłączonych do naszej sieci źródeł odnawialnych jest ponad 174 tys. mikroinstalacji, których moc przekroczyła już 1,5 GW. W 2023 roku przyłączyliśmy prawie 24 tys. nowych instalacji, o mocy ponad 300 MW, co świadczy o tym, że rynek prosumencki nadal w Polsce się rozwija – powiedział Marcin Gawroński, prezes Enei Operator.
Spółka podaje, że do sieci Enei najwięcej przyłączonych jest źródeł fotowoltaicznych. Ich łączna moc wynosi prawie 3,4 GW. Pod względem mocy na drugim miejscu pozostają źródła wiatrowe, których moc przekroczyła w 2023 roku 1,9 GW. Na trzecim natomiast są źródła generujące energię elektryczną z biomasy, których łączna moc wyniosła ponad 370 MW.
Enea Operator jest również w trakcie masowej wymiany urządzeń pomiarowych na liczniki zdalnego odczytu. W 2023 roku spółka miała zainstalowanych ich nieco ponad 458 tys. u odbiorców końcowych. To stanowi 16,4 procent klientów w północno-zachodniej Polsce, czyli na obszarze działania Enei Operator. Do końca 2025 ma być minimum 35 procent tzw. inteligentnych liczników, natomiast do końca 2030 roku operator planuje objąć zdalnym pomiarem wszystkich swoich klientów.
Enea / Jacek Perzyński