Wiceminister klimatu i środowiska zapowiedział współpracę z ministerstwem funduszy na temat nowej akcyzy od rejestracji aut. Kwota podatku będzie zależna od emisyjności auta, ma być niższa w przypadku aut nowszych, stanowiących większość sprowadzanych do Polski.
Polska Agencja Prasowa (PAP) poinformowała, że ministerstwo klimatu i środowiska wspólnie z ministerstwem finansów pracują nad zmienioną formuła akcyzy od pierwszej rejestracji aut. Ma to na celu spełnienie jednego z kamieni milowych dotyczących aspektu transportu w Krajowym Planie Odbudowy.
– Zależy nam na tym, żeby wdrożyć to tak, żeby nie było dodatkowego obciążenia dla społeczeństwa, żeby zreformować akcyzę i włożyć tam komponent zanieczyszczający płaci – powiedział Krzysztof Bolesta, wiceminister klimatu i środowiska, cytowany przez PAP.
Polityk poinformował, że po Wielkanocy Komisja Europejska powinna odnieść się do propozycji zmian złożonych przez Polskę. Według planów resortu nowa akcyza byłaby w identycznej kwocie jak obecna, lub nawet tańsza, w przypadku osób posiadających auta o normie emisyjnej 4 lub wyższej. Według ministerstwa 90 procent sprowadzanych do Polski spełnia ten warunek. Resort chciałby wprowadzić nowy podatek w 2025 roku.
Spełnienie kroków milowych jest warunkiem otrzymania przez Polskę funduszy w ramach Krajowego Planu Odbudowy.
Polska Agencja Prasowa / Marcin Karwowski
Smoleń: Musimy odejść od pieców gazowych, by osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 roku (ROZMOWA)