Komisja Europejska przekazała Polsce komentarze do Krajowego Planu na rzecz Energii i Klimatu. Polacy muszą wybierać między konserwatywnym a ambitnym scenariuszem transformacji energetycznej mając na uwadze ograniczenia systemowe prowadzące do redukcji OZE.
Komisja przekazała uwagi do KPEiK przedstawionego przez Polaków, który zakłada osiągnięcia 30 procent udziału źródeł odnawialnych w wytwarzaniu energii elektrycznej do 2030 roku i jest to scenariusz określony jako konserwatywny. Resort klimatu sugerował, że ma też wersję ambitną z wyższym celem.
Komisja diagnozuje generalny rozdźwięk między unijnym celem redukcji emisji CO2 o 55 procent do 2030 roku a deklaracjami krajowymi, które mogą dać około 51 procent redukcji. Polska otrzymała jej zalecenia na rzecz zwiększenia ambicji, ale to od decyzji Warszawy zależy docelowy kształt dokumentu.
KPEiK trafi teraz do konsultacji społecznych tak, aby do końca roku nowa wersja mogła zostać przekazana Komisji Europejskiej, aby ta mogła ocenić zbieżność deklaracji poszczególnych krajów członkowskich z celem unijnym.
Komisja zalecając większy odział OZE w systemie elektroenergetycznym promuje wsparcie na rzecz budowy magazynów energii, zwiększania elastyczności oraz ilości połączeń transgranicznych, aby przezwyciężać ograniczenia sieci prowadzące do redukcji pracy źródeł odnawialnych przez operatora za odszkodowaniem. To zjawisko ulega spotęgowaniu, ponieważ boom fotowoltaiki w Polsce prowadzi coraz częściej do nadwyżek mocy, których nie da się czasami ujarzmić inaczej, niż poprzez odłączanie instalacji odnawialnych.
Wojciech Jakóbik
Motyka: Ambitny scenariusz KPEiK trafi do konsultacji w maju