(Puls Biznesu/CIRE)
Jak poinformował „Puls Biznesu”, w dniu dzisiejszym odbędzie się zwołane w trybie nagłym posiedzenie rady nadzorczej Taurona, która będzie analizować zaangażowanie spółki w sektor węglowy. Rada może dokonać też zmian w składzie jej zarządu.
Z informacji gazety wynika, że intencją ministerstwa skarbu, które sprawuje nadzór właścicielski nad przedsiębiorstwami energetycznymi kontrolowanymi przez państwo jest odwołanie niektórych z członków pięcioosobowego zarządu Taurona. „Puls Biznesu” nie wskazuje jednak konkretnych osób.
Zmiany te mają być swoistą „pokazową karą” za złożenie przez Tauron niezadowalającej oferty na zakup kopalni Brzeszcze. Kopalnia ta została wydzielona z bankrutującej Kompanii Węglowej i wniesionej do Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
„Puls Biznesu” przypomina, że we wtorek Tauron zadeklarował możliwość zakupu tej kopalni, ale za 1 zł, w przetargu publicznym i pod warunkiem jej wcześniejszej restrukturyzacji oznaczającej redukcję zatrudnienie i uelastycznie wynagrodzenia.
Analizując całą sytuację „Puls Biznesu” wskazuje na fakt, że wraz z objęciem stanowiska ministra skarbu przez Andrzeja Czerwińskiego został zobowiązany on do uregulowania dwóch kwestii: zakończenia budowy terminalu LNG w Świnoujściu oraz przeprowadzenia reformy górnictwa. W tej drugiej sprawie praktycznie nic się nie zmieniło, a Kompanii Węglowej coraz realniej grozi bankructwo. Koncerny energetyczne nie są zainteresowanie pomocą upadającemu górnictwu. Najaktywniejszą postawą w tej kwestii wykazał się właśnie operujący na Śląsku Tauron, który odmówił kapitałowego udziału w Nowej Kompanii Węglowej i rozpoczął analizę przejęcia kopalni Brzeszcze.
— W styczniu rząd rozbudził nadzieje górników — była mowa o tym, że nie będzie likwidacji kopalń ani restrukturyzacji szkodliwej dla miejsc pracy. Ludzie wzięli też za pewnik fakt, że Brzeszcze trafią do Tauronu. Pani premier musi się teraz z tym zmierzyć. Zwłaszcza że kopalnia Brzeszcze ma bardzo zdeterminowaną załogę — ostrzega cytowany przez „Puls Biznesu” Kazimierz Grajcarek, szef Sekretariatu Górnictwa i Energetyki Solidarności.
Gazeta zwraca w tym miejscu uwagę, że przedstawiona przez Tauron oferta przejęcia kopalnie Brzeszcze, która wywołała tak nerwową reakcję MSP, została bardzo pozytywnie przyjęta przez analityków giełdowych. — Brzeszcze to kopalnia nie gorsza niż inne, ale wymaga 250-300 mln zł inwestycji. Pomysł przejęcia jej za 1 zł, ale postawienie SRK warunku w postaci wcześniejszej restrukturyzacji, jest rozsądny — powiedział cytowany przez „Puls Biznesu” Piotr Dzięciołowski, analityk Citi Handlowego.
Dziś dowiemy się, jakie będą konsekwencje obrony przez zarząd interesów kierowanej przez niego spółki i to wbrew woli jej większościowego właściciela. „Puls Biznesu” przypomniał, że Dariusz Lubera kieruje Tauronem od 2008 r. Wtedy spółka dysponowała najstarszymi wśród krajowych koncernów blokami energetycznymi, będąc jednocześnie najbardziej zadłużoną. Obecnie Tauron kończy budowę bloku w Stalowej Woli i realizuje inwestycję w Jaworznie. W pierwszym kwartale spółka miała 503 mln zł zysku, o 26 proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Jednocześnie zarząd Taurona jest najlepiej ocenianym w branży energetycznej – czytamy w „Pulsie Biznesu”.