(Reuters/AFP/Teresa Wójcik)
Rząd Holandii zamierza zaskarżyć orzeczenie sądu lokalnego, który nakazał władzom holenderskim zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych nie o 25 proc. lecz o 40 proc. do 2020 r. Rząd początkowo przygotowywał zastosowanie się do tego orzeczenia, ale następnie postanowił odwołać się od niego, ponieważ istnieje niebezpieczeństwo, że takie ingerencje sądów w politykę państwową mogą wejść na stałe do praktyki publicznej.
Orzeczenie sądu zostało wydane po procesie wszczętym z inicjatywy ok. 900 obywateli Holandii wspieranych przez ekologiczna organizację Urgenda. Sąd lokalny w uzasadnieniu orzeczenia stwierdził, że program ograniczenia emisji gazów cieplarnianych przyjęty i realizowany przez rząd jest niezgodny z prawem Unii Europejskiej i nie jest odpowiednią reakcją na ogromne ryzyko spowodowane przez zmiany klimatu. Program ochrony klimatu przyjęty przez Unie Europejską przewiduje ograniczenie emisji CO2 o 40 proc. do 2030 r.
Wyrok sądu lokalnego w Holandii może mieć znaczenie precedensowe, nie tylko dla tego państwa, ale i dla innych krajów członkowskich. Precedens może mieć zastosowanie nie tylko wobec spraw ekologicznych, ale w wielu innych dziedzinach polityki państwowej.