Najważniejsze informacje dla biznesu

Elastyczne harmonogramy magazynowania gazu odpowiedzią UE na niestabilność rynku

Unia Europejska rozważa złagodzenie wymogów magazynowania gazu, by ograniczyć zakłócenia rynkowe i zwiększyć bezpieczeństwo dostaw. Tymczasem eksperci ostrzegają, że obecne regulacje osłabiają stabilność rynku, a handlarze mogą stracić motywację do kupowania gazu na przyszłą zimę.

Unia Europejska zamierza złagodzić wymogi dotyczące magazynowania gazu, aby ograniczyć zakłócenia rynkowe, które utrudniają krajom zabezpieczenie dostaw tego surowca na zimę.

Komisja Europejska proponuje bardziej elastyczne harmonogramy uzupełniania magazynów, co może poprawić warunki zakupowe i zwiększyć konkurencyjność.

— Bardziej elastyczne harmonogramy napełniania, wspierane przez Komisję, mogą złagodzić obciążenie systemu i zapobiec zakłóceniom rynkowym związanym z uzupełnianiem magazynów gazu. Umożliwiłoby to gromadzenie zapasów na korzystniejszych warunkach zakupowych oraz zwiększenie bezpieczeństwa dostaw — przekazała Komisja Europejska. Nie podano jednak dalszych szczegółów dotyczących tych planów.

Zaburzony rynek dostaw

Dziennik „Financial Times” podawał, że tradycyjnie w Europie gaz ziemny był tańszy latem, gdy popyt malał, co sprzyjało naturalnej równowadze rynkowej. W przeszłości handlarze korzystali z tej sezonowej różnicy, kupując gaz latem i sprzedając go zimą z zyskiem. Jednak narzucona przez UE konieczność zwiększonych zakupów w tym roku zakłóciła ten mechanizm, prowadząc do nietypowej sytuacji, w której ceny gazu latem są wyższe niż zimą.

Cała sytuacja rodzi poważny problem dla Europy, ponieważ wysyła sygnał dla handlarzy, że magazynowanie gazu może nie być opłacalne w tym roku – zauważyła Laura Page, menedżer ds. analiz rynku gazu i LNG w firmie konsultingowej Kpler.

Minister energii Włoch, Gilberto Fratin, ogłosił w styczniu, że jego kraj wcześniej niż zazwyczaj rozpocznie zapełnianie magazynów gazu, by zminimalizować ryzyko wyższych cen i zadbać o stabilność dostaw.

Poszukując rozwiązania

Obowiązujące unijne regulacje, wprowadzone po inwazji Rosji na Ukrainę, nakładają wymóg zapełnienia magazynów gazu w 90 procent. Jednak niestabilność rynku podważa skuteczność tych przepisów. Eksperci wskazują, że obniżenie tego celu do 80 procent mogłoby pomóc ustabilizować sytuację.

Na koniec lutego unijne magazyny gazu były zapełnione w 40,3 procent czyli o ponad 20 procent mniej niż rok wcześniej.

— Biorąc pod uwagę obecne warunki rynkowe, istnieje ryzyko, że UE nie osiągnie swojego celu wynoszącego 90 procent — ostrzegła Florence Schmit, strateg ds. energii w banku Rabobank.

Według stanu na 1 marca polskie magazyny gazu były zapełnione dokładnie w 50 procent.

Niektóre państwa Starego Kontynentu, jak Niemcy, wprowadziły własne przepisy nakazujące zapełnienianie magazynów w 90 procent do 1 listopada.

Polacy reformują system

W grudniu polski rząd zaprezentował projekt nowelizacji ustawy gazowej z 2017 roku, zgodnie z którym to Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych (RARS) ma przejąć odpowiedzialność za zapasy gazu – zamiast importerów. Nowe przepisy wprowadzają dodatkową opłatę gazową, której koszty poniosą przedsiębiorcy, aby sfinansować zakup i magazynowanie surowca dokonywane przez RARS.

Ustawa określa, że rezerwy gazu mają wynosić 12,301 terawatogodzin (TWh), a ich przechowywanie będzie możliwe w magazynach na terenie UE oraz państw należących do Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu i Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

Unia Europejska ogranicza biurokrację

Unia Europejska rozważa złagodzenie wymogów magazynowania gazu, by ograniczyć zakłócenia rynkowe i zwiększyć bezpieczeństwo dostaw. Tymczasem eksperci ostrzegają, że obecne regulacje osłabiają stabilność rynku, a handlarze mogą stracić motywację do kupowania gazu na przyszłą zimę.

Unia Europejska zamierza złagodzić wymogi dotyczące magazynowania gazu, aby ograniczyć zakłócenia rynkowe, które utrudniają krajom zabezpieczenie dostaw tego surowca na zimę.

Komisja Europejska proponuje bardziej elastyczne harmonogramy uzupełniania magazynów, co może poprawić warunki zakupowe i zwiększyć konkurencyjność.

— Bardziej elastyczne harmonogramy napełniania, wspierane przez Komisję, mogą złagodzić obciążenie systemu i zapobiec zakłóceniom rynkowym związanym z uzupełnianiem magazynów gazu. Umożliwiłoby to gromadzenie zapasów na korzystniejszych warunkach zakupowych oraz zwiększenie bezpieczeństwa dostaw — przekazała Komisja Europejska. Nie podano jednak dalszych szczegółów dotyczących tych planów.

Zaburzony rynek dostaw

Dziennik „Financial Times” podawał, że tradycyjnie w Europie gaz ziemny był tańszy latem, gdy popyt malał, co sprzyjało naturalnej równowadze rynkowej. W przeszłości handlarze korzystali z tej sezonowej różnicy, kupując gaz latem i sprzedając go zimą z zyskiem. Jednak narzucona przez UE konieczność zwiększonych zakupów w tym roku zakłóciła ten mechanizm, prowadząc do nietypowej sytuacji, w której ceny gazu latem są wyższe niż zimą.

Cała sytuacja rodzi poważny problem dla Europy, ponieważ wysyła sygnał dla handlarzy, że magazynowanie gazu może nie być opłacalne w tym roku – zauważyła Laura Page, menedżer ds. analiz rynku gazu i LNG w firmie konsultingowej Kpler.

Minister energii Włoch, Gilberto Fratin, ogłosił w styczniu, że jego kraj wcześniej niż zazwyczaj rozpocznie zapełnianie magazynów gazu, by zminimalizować ryzyko wyższych cen i zadbać o stabilność dostaw.

Poszukując rozwiązania

Obowiązujące unijne regulacje, wprowadzone po inwazji Rosji na Ukrainę, nakładają wymóg zapełnienia magazynów gazu w 90 procent. Jednak niestabilność rynku podważa skuteczność tych przepisów. Eksperci wskazują, że obniżenie tego celu do 80 procent mogłoby pomóc ustabilizować sytuację.

Na koniec lutego unijne magazyny gazu były zapełnione w 40,3 procent czyli o ponad 20 procent mniej niż rok wcześniej.

— Biorąc pod uwagę obecne warunki rynkowe, istnieje ryzyko, że UE nie osiągnie swojego celu wynoszącego 90 procent — ostrzegła Florence Schmit, strateg ds. energii w banku Rabobank.

Według stanu na 1 marca polskie magazyny gazu były zapełnione dokładnie w 50 procent.

Niektóre państwa Starego Kontynentu, jak Niemcy, wprowadziły własne przepisy nakazujące zapełnienianie magazynów w 90 procent do 1 listopada.

Polacy reformują system

W grudniu polski rząd zaprezentował projekt nowelizacji ustawy gazowej z 2017 roku, zgodnie z którym to Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych (RARS) ma przejąć odpowiedzialność za zapasy gazu – zamiast importerów. Nowe przepisy wprowadzają dodatkową opłatę gazową, której koszty poniosą przedsiębiorcy, aby sfinansować zakup i magazynowanie surowca dokonywane przez RARS.

Ustawa określa, że rezerwy gazu mają wynosić 12,301 terawatogodzin (TWh), a ich przechowywanie będzie możliwe w magazynach na terenie UE oraz państw należących do Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu i Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

Unia Europejska ogranicza biurokrację

Najnowsze artykuły