Najważniejsze informacje dla biznesu

Pożar na brytyjskim lotnisku Heathrow. Ponad 1300 lotów odwołanych

21 marca 2025 roku londyńskie lotnisko Heathrow, będące jednym z najważniejszych węzłów komunikacyjnych na świecie, zostało zmuszone do całkowitego zamknięcia z powodu poważnej awarii zasilania, która miała swoje źródło w pożarze pobliskiej stacji transformatorowej w Hayes, położonej w zachodniej części Londynu.

Jak podaje „The New York Times”, decyzja o wstrzymaniu operacji lotniczych została podjęta w piątek rano, a władze lotniska ogłosiły, że wszystkie operacje pozostaną zawieszone co najmniej do godziny 23:59 czasu lokalnego. To bezprecedensowe zdarzenie wywołało chaos na skalę międzynarodową, paraliżując ruch lotniczy i pozostawiając dziesiątki tysięcy pasażerów w niepewności.

Według wstępnych szacunków, w wyniku zamknięcia Heathrow odwołano lub przekierowano co najmniej 1300 lotów w obie strony zaplanowanych na ten dzień. Serwis Flightradar24, który monitoruje ruch lotniczy w czasie rzeczywistym, poinformował, że w momencie ogłoszenia decyzji o zamknięciu w powietrzu znajdowało się 120 samolotów zmierzających do Heathrow lub startujących z tego lotniska.

Maszyny zostały zmuszone do zawrócenia do portów macierzystych lub przekierowania na inne lotniska w Europie i Ameryce Północnej. Wśród najczęściej wybieranych alternatywnych portów lotniczych znalazły się Amsterdam (7 lotów), Frankfurt, London Gatwick, Shannon w Irlandii oraz Dulles w pobliżu Waszyngtonu. Firma analityczna Cirium, specjalizująca się w danych lotniczych, oszacowała, że zakłócenia mogą dotknąć nawet 145 000 pasażerów, uwzględniając liczbę miejsc w samolotach zaplanowanych na piątek. Liczba ta może jednak wzrosnąć, jeśli chaos potrwa dłużej niż jeden dzień.

Z dostępnych informacji wynika, że z Lotniska Chopina w Warszawie odwołano 9 z 14 planowanych na piątek 21 marca rejsów do i z Londynu Heathrow. Obejmuje to trzy rejsy przylotowe i trzy wylotowe. Wśród odwołanych lotów znajdują się konkretnie rejsy PLL LOT o numerach LO286 (LHR–WAW) oraz LO281/LO282 (WAW–LHR–WAW).

Rzeczniczka prasowa Lotniska Chopina Anna Dermont na piątkowej konferencji prasowej poinformowała, że zamknięcie lotniska Heathrow nie ma wpływu na działanie warszawskiego portu z wyjątkiem lotów do i z brytyjskiego lotniska. Przekazała, że na piątek zaplanowanych było 14 takich rejsów, „z czego 9 na tę chwilę jest odwołanych”.

– Są to oczywiście rejsy organizowane przez PLL LOT i British Airways. Czekamy na informację co z kolejnymi rejsami, ale tutaj decyzję podejmuję ostatecznie przewoźnik – dodała. Zaapelowała do pasażerów, aby na bieżąco sprawdzali informacje udostępniane przez przewoźników. Wcześniej Dermont informowała, że odwołanych rejsów było 6, w tym 3 przylotowe i 3 wylotowe.

– Prosimy pasażerów podróżujących dziś do lub z Londynu o uważne śledzenie komunikatów przewoźników oraz statusów rejsów na stronie internetowej lotniska i w aplikacjach linii lotniczych – zaznaczyła wcześniej.

Z kolei rzecznik PLL LOT Krzysztof Moczulski na platformie X przekazał, że z powodu awarii na Heathrow został wydany NOTAM (depesza o zmianach w procedurach lotniczych) o zamknięciu lotniska do końca dnia.

– W związku z tym następujące rejsy zostają odwołane: LO286 LHR-WAW, LO281/LO282 WAW-LHR-WAW. Na chwilę obecną popołudniowa rotacja LO279/LO280 jest zagrożona odwołaniem – oczekujemy na informację od służb UK – dodał.

– Z powodu pożaru podstacji elektrycznej zaopatrującej lotnisko, Heathrow mierzy się ze znaczącym brakiem prądu. By zapewnić bezpieczeństwo naszych pasażerów i pracowników, Heathrow będzie zamknięte do godz. 23.59 21 marca – napisano na oficjalnym koncie lotniska w serwisie X. Pasażerom zaleca się, by nie udawali się na lotnisko, a w celu uzyskania dalszych informacji powinni skontaktować się ze swoimi liniami lotniczymi.

Strategiczna rola Heathrow

Heathrow, największe lotnisko Wielkiej Brytanii i kluczowy hub dla ponad 230 destynacji w 90 krajach, od lat odgrywa strategiczną rolę w globalnym transporcie lotniczym. W 2024 roku port ten obsłużył rekordową liczbę 83,9 miliona pasażerów, co czyni go jednym z najbardziej ruchliwych lotnisk na świecie.

Zamknięcie tak istotnego węzła komunikacyjnego ma więc daleko idące konsekwencje nie tylko dla podróżnych, ale także dla gospodarki. Heathrow jest również głównym centrum transportu towarowego – rocznie przez lotnisko przewożonych jest około 1,6 miliona ton ładunków, w tym kluczowe towary, takie jak farmaceutyki, świeży łosoś czy komponenty elektroniczne. Eksperci przewidują, że zakłócenia w dostawach mogą wywołać efekt domina, wpływając na łańcuchy logistyczne w Europie i poza nią.

Przyczyna awarii zasilania, która sparaliżowała Heathrow, leży w pożarze, który wybuchł w stacji transformatorowej w Hayes. Brytyjski minister energetyki, Ed Miliband, nazwał to zdarzenie „bezprecedensowym”, wskazując, że ogień uszkodził nie tylko główną infrastrukturę zasilającą, ale także jeden z generatorów zapasowych, co uniemożliwiło szybkie przywrócenie energii. Na chwilę obecną nie ustalono, co wywołało pożar – śledztwo w tej sprawie jest w toku, a specjaliści badają zarówno potencjalne przyczyny techniczne, jak i możliwość sabotażu.

W wyniku pożaru ewakuowano około 150 osób z okolic stacji, a lokalne służby ratunkowe, w tym straż pożarna i policja, pracują nad opanowaniem sytuacji. Premier Wielkiej Brytanii, Keir Starmer, wydał oświadczenie, w którym podziękował służbom za ich zaangażowanie i zapewnił, że rząd monitoruje sytuację na bieżąco, pozostając w stałym kontakcie z władzami lotniska i służbami na miejscu.

Skutki zamknięcia Heathrow odczuwalne są nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale także na całym świecie. Linie lotnicze, takie jak British Airways, które mają w Heathrow swoją główną bazę, oraz inne duże przewoźniki, jak Air France-KLM, odnotowały natychmiastowe spadki na giełdzie – akcje BA spadły o 2,5 procent, a Air France-KLM o 2 procent.

Pasażerowie na lotniskach w Europie, Ameryce Północnej i Azji zmagają się z opóźnieniami, odwołaniami lotów i brakiem jasnych informacji o tym, kiedy sytuacja wróci do normy. W mediach społecznościowych pojawiają się relacje podróżnych, którzy utknęli na lotniskach oddalonych o tysiące kilometrów od swoich docelowych destynacji, a także zdjęcia zatłoczonych terminali i porzuconych bagaży.

Powrót do normalnego funkcjonowania potrwa kilka dni

Eksperci z branży lotniczej ostrzegają, że pełne przywrócenie normalnego funkcjonowania Heathrow może potrwać kilka dni, nawet po wznowieniu dostaw energii. Konieczne będzie nie tylko naprawienie infrastruktury energetycznej, ale także ponowne zorganizowanie rozkładów lotów, relokacja samolotów i załóg oraz obsługa zaległych pasażerów i ładunków. W międzyczasie inne brytyjskie lotniska, takie jak Gatwick czy Stansted, próbują przejąć część ruchu, jednak ich przepustowość jest ograniczona i nie są w stanie w pełni zrekompensować strat spowodowanych zamknięciem Heathrow.

The New York Times / Mateusz Gibała

Zawieszenie broni Rosji i Ukrainy płonie. Zaatakowano energetykę Odessy i Sudży

21 marca 2025 roku londyńskie lotnisko Heathrow, będące jednym z najważniejszych węzłów komunikacyjnych na świecie, zostało zmuszone do całkowitego zamknięcia z powodu poważnej awarii zasilania, która miała swoje źródło w pożarze pobliskiej stacji transformatorowej w Hayes, położonej w zachodniej części Londynu.

Jak podaje „The New York Times”, decyzja o wstrzymaniu operacji lotniczych została podjęta w piątek rano, a władze lotniska ogłosiły, że wszystkie operacje pozostaną zawieszone co najmniej do godziny 23:59 czasu lokalnego. To bezprecedensowe zdarzenie wywołało chaos na skalę międzynarodową, paraliżując ruch lotniczy i pozostawiając dziesiątki tysięcy pasażerów w niepewności.

Według wstępnych szacunków, w wyniku zamknięcia Heathrow odwołano lub przekierowano co najmniej 1300 lotów w obie strony zaplanowanych na ten dzień. Serwis Flightradar24, który monitoruje ruch lotniczy w czasie rzeczywistym, poinformował, że w momencie ogłoszenia decyzji o zamknięciu w powietrzu znajdowało się 120 samolotów zmierzających do Heathrow lub startujących z tego lotniska.

Maszyny zostały zmuszone do zawrócenia do portów macierzystych lub przekierowania na inne lotniska w Europie i Ameryce Północnej. Wśród najczęściej wybieranych alternatywnych portów lotniczych znalazły się Amsterdam (7 lotów), Frankfurt, London Gatwick, Shannon w Irlandii oraz Dulles w pobliżu Waszyngtonu. Firma analityczna Cirium, specjalizująca się w danych lotniczych, oszacowała, że zakłócenia mogą dotknąć nawet 145 000 pasażerów, uwzględniając liczbę miejsc w samolotach zaplanowanych na piątek. Liczba ta może jednak wzrosnąć, jeśli chaos potrwa dłużej niż jeden dzień.

Z dostępnych informacji wynika, że z Lotniska Chopina w Warszawie odwołano 9 z 14 planowanych na piątek 21 marca rejsów do i z Londynu Heathrow. Obejmuje to trzy rejsy przylotowe i trzy wylotowe. Wśród odwołanych lotów znajdują się konkretnie rejsy PLL LOT o numerach LO286 (LHR–WAW) oraz LO281/LO282 (WAW–LHR–WAW).

Rzeczniczka prasowa Lotniska Chopina Anna Dermont na piątkowej konferencji prasowej poinformowała, że zamknięcie lotniska Heathrow nie ma wpływu na działanie warszawskiego portu z wyjątkiem lotów do i z brytyjskiego lotniska. Przekazała, że na piątek zaplanowanych było 14 takich rejsów, „z czego 9 na tę chwilę jest odwołanych”.

– Są to oczywiście rejsy organizowane przez PLL LOT i British Airways. Czekamy na informację co z kolejnymi rejsami, ale tutaj decyzję podejmuję ostatecznie przewoźnik – dodała. Zaapelowała do pasażerów, aby na bieżąco sprawdzali informacje udostępniane przez przewoźników. Wcześniej Dermont informowała, że odwołanych rejsów było 6, w tym 3 przylotowe i 3 wylotowe.

– Prosimy pasażerów podróżujących dziś do lub z Londynu o uważne śledzenie komunikatów przewoźników oraz statusów rejsów na stronie internetowej lotniska i w aplikacjach linii lotniczych – zaznaczyła wcześniej.

Z kolei rzecznik PLL LOT Krzysztof Moczulski na platformie X przekazał, że z powodu awarii na Heathrow został wydany NOTAM (depesza o zmianach w procedurach lotniczych) o zamknięciu lotniska do końca dnia.

– W związku z tym następujące rejsy zostają odwołane: LO286 LHR-WAW, LO281/LO282 WAW-LHR-WAW. Na chwilę obecną popołudniowa rotacja LO279/LO280 jest zagrożona odwołaniem – oczekujemy na informację od służb UK – dodał.

– Z powodu pożaru podstacji elektrycznej zaopatrującej lotnisko, Heathrow mierzy się ze znaczącym brakiem prądu. By zapewnić bezpieczeństwo naszych pasażerów i pracowników, Heathrow będzie zamknięte do godz. 23.59 21 marca – napisano na oficjalnym koncie lotniska w serwisie X. Pasażerom zaleca się, by nie udawali się na lotnisko, a w celu uzyskania dalszych informacji powinni skontaktować się ze swoimi liniami lotniczymi.

Strategiczna rola Heathrow

Heathrow, największe lotnisko Wielkiej Brytanii i kluczowy hub dla ponad 230 destynacji w 90 krajach, od lat odgrywa strategiczną rolę w globalnym transporcie lotniczym. W 2024 roku port ten obsłużył rekordową liczbę 83,9 miliona pasażerów, co czyni go jednym z najbardziej ruchliwych lotnisk na świecie.

Zamknięcie tak istotnego węzła komunikacyjnego ma więc daleko idące konsekwencje nie tylko dla podróżnych, ale także dla gospodarki. Heathrow jest również głównym centrum transportu towarowego – rocznie przez lotnisko przewożonych jest około 1,6 miliona ton ładunków, w tym kluczowe towary, takie jak farmaceutyki, świeży łosoś czy komponenty elektroniczne. Eksperci przewidują, że zakłócenia w dostawach mogą wywołać efekt domina, wpływając na łańcuchy logistyczne w Europie i poza nią.

Przyczyna awarii zasilania, która sparaliżowała Heathrow, leży w pożarze, który wybuchł w stacji transformatorowej w Hayes. Brytyjski minister energetyki, Ed Miliband, nazwał to zdarzenie „bezprecedensowym”, wskazując, że ogień uszkodził nie tylko główną infrastrukturę zasilającą, ale także jeden z generatorów zapasowych, co uniemożliwiło szybkie przywrócenie energii. Na chwilę obecną nie ustalono, co wywołało pożar – śledztwo w tej sprawie jest w toku, a specjaliści badają zarówno potencjalne przyczyny techniczne, jak i możliwość sabotażu.

W wyniku pożaru ewakuowano około 150 osób z okolic stacji, a lokalne służby ratunkowe, w tym straż pożarna i policja, pracują nad opanowaniem sytuacji. Premier Wielkiej Brytanii, Keir Starmer, wydał oświadczenie, w którym podziękował służbom za ich zaangażowanie i zapewnił, że rząd monitoruje sytuację na bieżąco, pozostając w stałym kontakcie z władzami lotniska i służbami na miejscu.

Skutki zamknięcia Heathrow odczuwalne są nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale także na całym świecie. Linie lotnicze, takie jak British Airways, które mają w Heathrow swoją główną bazę, oraz inne duże przewoźniki, jak Air France-KLM, odnotowały natychmiastowe spadki na giełdzie – akcje BA spadły o 2,5 procent, a Air France-KLM o 2 procent.

Pasażerowie na lotniskach w Europie, Ameryce Północnej i Azji zmagają się z opóźnieniami, odwołaniami lotów i brakiem jasnych informacji o tym, kiedy sytuacja wróci do normy. W mediach społecznościowych pojawiają się relacje podróżnych, którzy utknęli na lotniskach oddalonych o tysiące kilometrów od swoich docelowych destynacji, a także zdjęcia zatłoczonych terminali i porzuconych bagaży.

Powrót do normalnego funkcjonowania potrwa kilka dni

Eksperci z branży lotniczej ostrzegają, że pełne przywrócenie normalnego funkcjonowania Heathrow może potrwać kilka dni, nawet po wznowieniu dostaw energii. Konieczne będzie nie tylko naprawienie infrastruktury energetycznej, ale także ponowne zorganizowanie rozkładów lotów, relokacja samolotów i załóg oraz obsługa zaległych pasażerów i ładunków. W międzyczasie inne brytyjskie lotniska, takie jak Gatwick czy Stansted, próbują przejąć część ruchu, jednak ich przepustowość jest ograniczona i nie są w stanie w pełni zrekompensować strat spowodowanych zamknięciem Heathrow.

The New York Times / Mateusz Gibała

Zawieszenie broni Rosji i Ukrainy płonie. Zaatakowano energetykę Odessy i Sudży

Najnowsze artykuły