Przed meczem Finlandia – Polska dziennikarze TVP Sport kontynuowali relację nie przerywając jej na czas odgrywania hymnów narodowych. Mimo tłumaczeń TVP Sport, że była to jedynie próba hymnu, sprawa zostanie przeanalizowana przez KRRiT, która może nałożyć karę na publicznego nadawcę.
„Zleciłem odpowiedniemu departamentowi KRRiT zażądać od TVP tego materiału w celu analizy czy nie zostało naruszone prawo” – napisał na X przewodniczący KRRiT Maciej Świrski.
Szpakowski inaczej się zachował
Przedmeczową relację w TVP Sport prowadziło troje dziennikarzy: Maja Strzelczyk, Hubert Bugaja i Dariusza Szpakowskiego.
W pewnym momencie, podczas próby otwarcia ceremonii, wybrzmiał „Mazurek Dąbrowskiego”. Dariusz Szpakowski, gdy usłyszał hymn zamilkł i stanął na baczność. Z kolei Maja Strzelczyk i Hubert Bugaj nie przerwali relacji, co spotkało się ze sporą krytyką internautów, którzy zarzucali dziennikarzom brak profesjonalizmu.
TVP Sport tłumaczy dziennikarzy
W sieci doceniono jednak zachowanie Dariusza Szpakowskiego, który zachował się inaczej niż młodsi koledzy z redakcji.
TVP Sport opublikowało oświadczenie redakcji w sprawie całej sytuacji. Redakcja wyjaśnia w nim, że sytuacja miała miejsce podczas próby, a nie podczas oficjalnego odegrania hymnu – tak jak niektórzy interpretują tę sytuację.
„Redakcja TVP Sport darzy symbole narodowe, w tym Hymn Rzeczypospolitej Polskiej, zawsze z głębokim szacunkiem i należytą powagą” – napisano w oświadczeniu.
łoz/X Maciej Świrski/TVP Sport
