(Reuters/Kyiv Post/Patrycja Rapacka)
Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg zaapelował do Federacji Rosyjskiej o wycofanie ciężkiego sprzętu i zaprzestanie wspierania separatystów. Ukraińscy dyplomaci powiedzieli, że dwudniowa wizyta Stoltenberga w Kijowie ma wielkie znaczenie symboliczne dla państwa, które dąży do integracji z Zachodem a walczy z prorosyjską rebelią na wschodzie.
Plan pokojowy dla Ukrainy zbliża się do końca. Stoltenberg powiedział, że proces jest delikatny, aczkolwiek niesatysfakcjonujący. Zdaniem zachodnich dyplomatów nie jest w pełni implementowany.
Rosja odrzuca zarzuty Zachodu twierdząc, że nie zbroi bojowników z Doniecka i Ługańska. Przemoc jest na najniższym poziomie od podpisania porozumienia w Mińsku siedem miesięcy temu – wskazuje. Zdaniem Stoltenberga obserwatorzy międzynarodowi nie mają pełnego dostępu do strefy konfliktu, przez co nie mogą rzetelnie ocenić sytuacji.
Podczas gdy UE zmaga się z największym kryzysem migracyjnym w swojej historii, były premier Norwegii stara się podtrzymać przy życiu porozumienie pokojowe z Rosją, zapewniając o pełnym wsparciu ze strony NATO dla porozumień mińskich.
Urzędnicy NATO powiedzieli, że nie znają planów by Ukraina w swojej nowej doktrynie obronnej określała Rosję jako głównego wroga, o czym wcześniej donosili kijowscy dyplomaci.
Stoltenberg podczas swojej wizyty na Ukrainie oglądał z helikoptera poligon, na którym odbywają się manewry natowsko-ukraińskie, które nazwał „nie- militarnymi”. Ich celem jest ćwiczenie współpracy w zakresie rozminowywania, zwalczania pożarów lasów, oraz zagrożenia wybuchem w fabryce. Mają – zdaniem prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki – pogłębiać współpracę z Sojuszem. Dodał, że uważa iż “drzwi NATO są otwarte”, ale Ukraina nie jest jeszcze gotowa do pełnego członkostwa.