Eksport indyjskiej Nayara Energy, której udziałowcem jest Rosnieft, we wrześniu wyniósł o 60 procent mniej niż rok wcześniej. Spółka została pozbawiona dostaw z Iraku i Arabii Saudyjskiej. Rafineria należąca do Nayara musi polegać na dostawach Rosji, której sektor naftowy ucierpiał znacząco od ataku ukraińskich dronów.
Nayara Energy, indyjska spółka posiadająca rafinerię Vadinar, jest w 49,13 procentach własnością Rosnieftu. Drugi, identyczny pakiet posiada włosko-rosyjskie konsorcjum (złożone z Hara Capital Sarl i United Capital Partners). Od lipca-sierpnia boryka się z cłami Trumpa nałożonymi na Indie za kupowanie rosyjskiej ropy i 18. pakietem unijnych sankcji, wymierzonym w podmioty trzecie przetwarzające rosyjską ropę.
Dostawy z Rosji to za mało
Na skutek powyższego dostawcy z Iraku i Arabii Saudyjskiej wstrzymali dostawy, a Nayara stała się całkowicie zależna od rosyjskiej ropy. Rosja obecnie jest pozbawiona 38 procent mocy przetwórczej, głównie na skutek ataków ukraińskich dronów, przez co musiała zmniejszyć eksport.
Tym samym import Nayara we wrześniu, uzależniony od jednego kierunku, wyniósł 330 tysięcy baryłek dziennie. Był mniejszy o 22 procent w ujęciu rok do roku. Wolumen był jednak wyższy niż sierpniowy, który wyniósł 242 tysiące baryłek ropy dziennie.
Dodatkowo na skutek sankcji Nayara miała problem z czarterem tankowców, systemem płatności a Microsoft przerwał świadczenie usług pozbawiając ją dostępu do danych i narzędzi.
Eksport poleciał w dół
Przełożyło się to na eksport, który we wrześniu wyniósł 89 tysięcy baryłek ropy dziennie. Jest to wynik porównywalny do sierpniowego, ale spadek o ok. 60 procent w stosunku do ubiegłorocznego, który wyniósł 210 tysięcy baryłek dziennie.
Transport paliw w dostawach krajowych osiągnął w przybliżeniu 46 tysiące baryłek, co stanowi spadek o 30 procent w ujęciu rok do roku i o 23 procent w porównaniu do sierpnia.
Rafinerię w lutym czekając prace konserwacyjne, które mogą potrwać 30-50 dni. Według Reutersa mogą zostać opóźnione maksymalnie o 4-6 miesięcy.
The Economic Times / Reuters / Biznes Alert / Marcin Karwowski








