Wśród spółek energetycznych najwięcej zarobili prezesi firm zajmujących się wytwarzaniem i dystrybucją enerii, a najmniej szefowie elektrociepłownie. Średnie roczne wynagrodzenie prezesów w całej branży energetycznej wyniosło 1 276 174 zł. Płace prezesów elektrociepłowni były o 22 proc. niższe od średniej w branży energetycznej, natomiast szefów spółek zajmujących się wytwarzaniem i dystrybucją energii o prawie 24 proc. wyższe – czytamy w Forsal.pl.
Zamieszony przez Forsal.pl wykres średnich rocznych wynagrodzeń prezesów zarządów w spółkach z branży energetycznej i surowcowej pochodzący z opracowania własnego Sedlak & Sedlak na podstawie „Wynagrodzenia członków zarządów spółek notowanych na GPW w 2014 roku”.
Forsal.pl przedstawił również sporządzony przez Sedlak & Sedlak ranking wynagrodzeń prezesów zarządów spółek energetycznych i wydobywczych przygotowany na podstawie opracowania „Wynagrodzenia członków zarządów spółek notowanych na GPW w 2014 roku” .
Cześć ujętych w zestawieniu osób nie piastuje już zajmowanych wcześniej stanowisk. Forsal.pl zwraca jednak na uwagę wyniki, jakie spółki osiągały w czasie, gdy byli one jeszcze ich prezesami. Tauron kierowany przez Dariusza Luberę, który stracił swoje stanowisko w październiku, osiągnął w ubiegłym roku prawie 1,2 mld zysku netto. Energa, którą zarządzał Mirosław Bieliński osiągnęła w tym czasie rekordowy zysk netto wynoszący ponad 1 mld zł. W przypadku Katarzyny Muszkat kierującej ZEPAK, w ciągu roku zysk tej spółki zmniejszył się już jednak z 232 mln zł do 78 mln zł.