– Firma Janar Jan Rędziniak, która była podwykonawcą współpracującym z Rafako, została obciążona karami za niedotrzymanie terminów przewidzianych umową i pomimo tego domaga się zapłaty pełnej należności – twierdzą przedstawiciele Rafako. Jak informują, ukarany wykonawca straszy ich spółkę złożeniem wniosku o upadłość.
– To niepojęte, że podczas gdy my odstąpiliśmy od naliczenia kilkunastomilionowych kar za opóźnienia w dostawach i realizacji, ktoś żąda od nas zapłaty faktury, dawno rozliczonej – mówi Jarosław Dusiło, wiceprezes Rafako. Rafako ze swojej strony rozpatruje osobne postępowanie w sądzie, w przekonaniu, że doszło do naruszenia dobrego imienia Spółki i wpływania na cenę akcji. Janar kilkakrotnie w przeszłości nie wywiązywał się z terminów zawarowanych w umowach.
– Narażał nas na poważne straty – dodaje Dusiło .
Według informacji, przekazanych przez Rafako, zgodnie z umową obciążono spółkę Jana Rędziniaka karą umowną w wysokości 871 762 PLN za opóźnione dostawy wentylatorów na potrzeby inwestycji TE Tuzla w Bośni i Hercegowinie. Stąd też wynagrodzenie za wykonaną pracę zostało skompensowane przewidzianymi umową karami. Oprócz tego kilkanaście milionów kar za opóźnienia przy inwestycji w Elektrowni w Kozienicach zostało podwykonawcy darowane w ramach oddzielnej umowy. Rafako uznało sprawę za zamkniętą. Należności spółki zostały rozliczone. Firma Janar niespodziewanie wystąpiła z żądaniami. „Niezależnie od bezzasadności samych roszczeń, właściwym sposobem dla rozstrzygania kwestii spornych są procedury przewidziane Kodeksem Postępowania Cywilnego . Janar poszedł na skróty. Ominął procedury i złożył wniosek o upadłość” – czytamy w komunikacie, przesłanym przez Rafako.
„Rafako S.A. pragnie stanowczo podkreślić, że zawsze dążyło do budowania dobrych, długofalowych relacji ze swoimi partnerami biznesowymi” – stwierdzono w oficjalnym oświadczeniu. W rozmowie telefonicznej prezes Paweł Mortas dodał, że sytuacja finansowa spółki pozostaje stabilna.
– Suma naszych kontraktów na 2014 roku przekracza już miliard złotych – mówi Mortas.
Jego zdaniem to nie przypadek, że podwykonawca składa wniosek w czasie, kiedy decydowały się losy przystąpienia do inwestycji największych instytucji finansowych i ubezpieczycieli z PKO BP i BGK włącznie. Rafako finalizuje właśnie gwarancje największych instytucji finansowych i ubezpieczeniowych w kraju pod jedną z priorytetowych inwestycji energetycznych
w Polsce – Jaworzno III. Inwestycja w Jaworznie zaplanowana jest na lata pięć lat, a łączną jej wartość szacuje się na ponad 5 mld złotych brutto.