(San Leon Energy/Bartek Sawicki)
Irlandzki koncern San Leon Energy zamierza wycofać się z 6 koncesji poszukiwawczych za gazem ziemnym z łupków w północnej Hiszpanii. Spółka w obliczu niski cen ropy naftowej zamierza skupić swoją uwagę na pozostałych aktywach, dających pewność przepływu środków. Decyzja koncernu może także rzutować na plany spółki co do trzech koncesji, jakie koncern posiada nad Wisłą.
San Leon Energy posiada w Kantabrii oraz w Kraju Basków 6 koncesji na poszukiwanie węglowodorów, w tym ze złóż niekonwencjonalnych. Po przeanalizowaniu sytuacji rynkowej, warunków geologicznych oraz opinii mieszkańców negatywnie nastawionych do prac za gazem łupkowym, koncern postanowił zrezygnować z posiadanych licencji. Władze spółki, podobnie jak inne firmy z branży wydobywczej koncentrują swoje prace na złożach, które pozwalają na szybkie uzyskanie jak najwyższej stopy zwrotu, poniesionych nakładów inwestycyjnych. Prace za gazem łupkowym w Europie nie dają takiej perspektywy. Dlatego też koncern podjął decyzję o rezygnacji z dalszych prac na Półwyspie Iberyjskim.
Odmienna jest jednak sytuacja w Polsce. Koncern posiada 3 koncesje na poszukiwanie ropy i gazu ziemnego z łupków na Pomorzu. San Leon posiada jednak nie tylko łupkowe koncesje, obarczone większych ryzykiem inwestycyjnym. Koncern liczy, że dzięki partnerstwu z Palomar Natural Resources w przeciągu najbliższych kilku miesięcy uda się rozpocząć komercyjne wydobycie gazu ziemnego ze złóż konwencjonalnych na koncesji Rawicz. W komunikatach inwestorskich spółka wielokrotnie podkreślała, że liczy na „rychłą” komercyjną eksploatację gazu ziemnego.