(Polska Agencja Prasowa/KPRM)
Porozumienie klimatyczne wynegocjowane w Paryżu spełnia nasze oczekiwania; wracamy do polityki, która z jednej strony ma chronić klimat, a z drugiej nie uderza w naszą gospodarkę – powiedziała w piątek w Nowym Jorku premier Beata Szydło.
– To dopiero pierwszy etap. Po podpisaniu trzeba te zapisy wprowadzić w życie – mówiła premier Beata Szydło przed podpisaniem porozumienia klimatycznego. Dodała przy tym, że spełnia ono oczekiwania polskiego rządu, a Polska bardzo aktywnie włączyła się w przygotowanie jego zapisów. Te zapisy gwarantują, że specyfika naszej gospodarki zostanie zachowana – zapewniała premier. Porozumienie klimatyczne COP21 chroni bowiem polską energetykę i przemysł przed dekarbonizacją.
Premier zaznaczyła, że Polska chce rozwijać górnictwo w oparciu o nowoczesne technologie i chroniąc klimat będzie wykorzystywać potencjał polskich lasów. Pokazaliśmy jak prowadzić politykę klimatyczną w rozsądny i nowatorski sposób. Gospodarka lasami to jest alternatywa, którą możemy proponować światu – mówiła premier Szydło.
Zaznaczyła, że wzięte pod uwagę zostały wszystkie postulaty, na których stronie polskiej zależało.
– Przede wszystkim to, że specyfika gospodarek narodowych będzie brana pod uwagę, że wszystkie państwa, również te globalne, duże gospodarki, muszą ratyfikować porozumienie. Oczywiście to jest dopiero pierwszy etap, dlatego że po popisaniu trzeba wprowadzić te zapisy w życie. Tu jest ważna kwestia, o której nie można zapominać jeśli chodzi o Polskę czyli kwestia lasów. To porozumienie, mogę powiedzieć z satysfakcją, spełnia nasze oczekiwania – powiedziała premier.
Dodała, że „rola Polski przy przygotowywaniu tych zapisów jest ogromna”. – Możemy dzisiaj powiedzieć, że wracamy do polityki klimatycznej, która z jednej strony ma chronić klimat, bo na tym wszystkim zależy i zdajemy sobie sprawę z tych wyzwań, a z drugiej strony jest to polityka bardzo rozsądna, która dla Polski jest gwarancją tego, że nie będziemy mieli w tej chwili dylematów czy wdrażać politykę klimatyczną, która uderza w naszą gospodarkę – powiedziała.
Pytana o zobowiązania Polski, Szydło odpowiedziała: – My zobowiązujemy się do tego, żeby chronić klimat, żeby prowadzić politykę, rozsądną, racjonalną, ale my mówimy, że polityka klimatyczna ma być polityką, która wychodzi naprzeciw oczekiwaniom poszczególnych państw”.
-Porozumienie nie rodzi także dla Polski zobowiązań finansowych związanych z pomaganiem innym krajom w walce ze zmianami klimatu. Nasza działalność w tym zakresie będzie dobrowolna – czytamy w komunikacie Komitetu Prezesa Rady Ministrów.
Podczas paryskiej konferencji COP21 premier Beata Szydło zadeklarowała, że będziemy uczestniczyć w tzw. zielonym funduszu klimatycznym wpłacając na ten cel 8 mln dolarów do 2020 r. Polska prezentuje się w ten sposób jako partner odpowiedzialny i wiarygodny.
W Nowym Jorku ponad 160 krajów podpisuje w piątek globalne porozumienie klimatyczne, wynegocjowane w Paryżu pod koniec 2015 roku.