EnergetykaGaz.Wszystko

Kowalski: Priorytet dla połączenia z Norwegią. Baltic Pipe może jeszcze w 2020 roku

Podczas konferencji Gazterm w Międzyzdrojach wiceprezes PGNiG mówił o projekcie połączenia gazowego ze złożami w Norwegii, a także o planach ekspansji na rynku LNG. 

– Rok 2016 jest czasem w którym należy wspominać okres z przed 9 lat. Wówczas Prezydent Lech Kaczyński zainicjował realizację projektu terminalu LNG. Już za kilka tygodni da możliwość importu surowca LNG – powiedział wiceprezes PGNiG ds. korporacyjnych, Janusz Kowalski. – Druga inwestycja, która ma w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy ruszyć to Baltic Pipe, o którym wciąż rozmawiamy ale mam nadzieje, że w końcu zostanie zrealizowany.

Wiceprezes PGNiG zaznaczył w Międzyzdrojach, że obecnie prezentowane jest nowe podejście w kooperacji między spółkami Skarbu Państwa. – Realizujemy nową koncepcje współpracy na bazie pozytywnej dźwigni tak, aby inwestycje pozostały w Polsce i tak, aby spółki, które mają wspólnego właściciela, ze sobą kooperowały. Nowa polityka szefa MSP Dawida Jackiewicza zmienia optykę spojrzenia na politykę gospodarczą rządu realizowaną przez spółki skarbu, także na zarządzanie korporacyjne w spółkach – zaznaczył Kowalski.

– PGNiG w segmencie LNG dopiero wchodzi na rynek. Za kilka tygodni rozpoczną się pierwsze komercyjne dostawy LNG. Sam terminal nie jest w stanie zabezpieczyć dostawy gazu ziemnego do Polski. Spoglądamy więc na kierunek północny. Priorytetem jest terminal LNG oraz Baltic Pipe, czyli Korytarz Północny. Dopiero później możemy mówić o innych kierunkach – podkreślił członek zarządu PGNiG.

– Naszym zdaniem, aby Korytarz Północny mógłby być opłacalny potrzebujemy przepustowości o wielkości ok. 7 mld m3 gazu. Do końca roku będziemy znać wyniki studium wykonalności Baltic Pipe, w jakim wariancie zostanie on zrealizowany – zaznaczył wiceprezes.

– Do 2020 r. chcemy osiągnąć wydobycie gazu ziemnego na poziomie 3-4 mld m3. Obecnie jest 600-700 mln m3. Nie wykluczamy także kolejnych akwizycji. Możliwe, że Baltic Pipe powstanie już w 2020 bądź 2021 roku przed planowanym terminem 2022 r. Wymaga to jednak pogłębionych konsultacji z wykonawcami. W zaktualizowanej niedawno strategii ujęliśmy trading LNG i zmianę w podejściu do klientów – zakończył Kowalski.


Powiązane artykuły

Elektrownia jądrowa Vogtle z reaktorem AP1000 w USA. Źródło: Westinghouse

Program jądrowy Polski doczekał się konsultacji. Ich finał pod koniec lipca

Ministerstwo przemysłu poinformowało, że Program polskiej energetyki jądrowej (PPEJ) trafił do konsultacji publicznych. To dokument kreślący plan budowy, uruchomienia i...
Gazprom. Źródło: Flickr

Gazprom przegrał spór z Ukrainą. Miliardowe odszkodowanie

Międzynarodowy trybunał wydał wyrok dotyczący sporu Naftogazu i Gazpromu, dotyczącego przesyłu gazu do Europy. Na rzecz ukraińskiej spółki orzeczono ponad...

Jest zgrzyt na linii prezydent-rząd. „Premier próbuje wymusić podpis”

Jest odpowiedź prezydenta Andrzeja Dudy na decyzję rządu o dołączeniu poprawki w sprawie mechanizmu mrożenia cen energii do nowelizacji ustawy...

Udostępnij:

Facebook X X X