(Natural Gas Europe/Wojciech Jakóbik)
Chociaż niskie ceny ropy ograniczają zyski firm naftowych, to jednocześnie obniżają koszty kluczowej inwestycji z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego Europy. Azerbejdżan informuje, że koszty budowy połączeń Południowego Korytarza Gazowego spadną o około 5 mld dolarów, czyli jedną dziewiątą szacowanej wartości przedsięwzięcia.
Korytarz Południowy zakłada budowę sieci połączeń gazowych między złożami Szach Deniz w Azerbejdżanie, a rynkiem europejskim. Połączone gazociągi: Południowokaukaski (SCP – już funkcjonuje), Transanatolijski (TANAP – w budowie) i Transadriatycki (TAP – w budowie), mają zapewnić do końca dekady dostawy do 10 mld m3 gazu ziemnego rocznie. W przyszłości rozważane jest podwojenie przepustowości dostaw tym szlakiem i sięgnięcie po rezerwy Turkmenistanu, krajów śródziemnomorskich, bliskowschodnich i Azji Centralnej. Będzie to coraz atrakcyjniejsza alternatywa dla dostaw gazu z Rosji. Z tego powodu projekt wspierają Komisja Europejska i Stany Zjednoczone.
– Spadek światowych cen gazu doprowadził do obniżenia ceny Korytarza Południowego o około 5 mld dolarów – poinformował na międzynarodowej konferencji energetycznej w Baku minister energetyki Azerbejdżanu Natig Alijew. Tania ropa obniżyła ceny usług i materiałów potrzebnych do realizacji projektu.
– Dla przykładu TANAP jest obecnie szacowany na 9,3 mld dolarów, a wcześniej było to 11 mld. TAP wyceniamy na 6 mld a rozwój wydobycia na złożu Szach Deniz 2 na 23,8 mld dolarów z uwzględnieniem obniżki kosztów o 4 mld dolarów. To jednak może się zmienić wraz z wahaniami cen ropy – podkreślił Alijew. Przedstawiciele brytyjskiego BP zaangażowanego w wydobycie na Szach Deniz 2 uspokoili, że jest zbyt wcześnie aby podać konkretną sumę oszczędności związaną z obniżką cen ropy.
Podał, że rozwój wydobycia na azerskich złożach jest zaawansowany w 71 procentach, budowa TANAP w 55 procentach, a TAP – w 10 procentach.