icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

OUG zbada okoliczności osuwiska ziemi w Turowie

Od wczesnych godzin porannych 27 września br. trwa akacja ratownicza w Kopalni Węgla Brunatnego „Turów” w Bogatyni. Na zwałowisku wewnętrznym wystąpiło osuwisko czyli nagłe, niekontrolowane przemieszczanie się mas ziemnych.

Niebezpieczne zdarzenie nie spowodowało wypadku, żaden z pracowników kopalni nie odniósł z tego powodu obrażeń. Obecnie nie ma także zagrożenia dla bezpieczeństwa powszechnego. Wczoraj osuwisko znacznie wyhamowało w porównaniu do pierwszego dnia zagrożenia, gdy przemieszało się kilka metrów na godzinę. Dzisiaj podłoże osuwisko w dalszym ciągu nie jest stabilne. Wykazuje znikomą aktywność i trudno przewidzieć jak długo jeszcze prowadzona będzie akcja ratownicza, która polega na zabezpieczających pracach ziemnych oraz usuwaniu maszyn i urządzeń z rejonu zagrożenia.

Akcją ratowniczą, która jest prowadzona silami własnymi kopalni, kieruje kierownik ruchu zakładu górniczego. Wczoraj odbyło się posiedzenie Zespołu ds. zagrożeń KWB „Turów, podczas którego ustalano kolejne działania akcji ratowniczej. Zniszczenia i tempo usuwania skutków osuwiska oraz termin przywracania pełnej zdolności produkcyjnej kopalni określi przedsiębiorca.

Nadzór nad akcją ratowniczą, w aspekcie bezpieczeństwa powszechnego oraz kopalnianej załogi, prowadzi Okręgowy Urząd Górniczy we Wrocławiu, który będzie także ustalał przyczyny i okoliczności niebezpiecznego zdarzenia w KWB „Turów”.

Źródło: Wyższy Urząd Górniczy

Od wczesnych godzin porannych 27 września br. trwa akacja ratownicza w Kopalni Węgla Brunatnego „Turów” w Bogatyni. Na zwałowisku wewnętrznym wystąpiło osuwisko czyli nagłe, niekontrolowane przemieszczanie się mas ziemnych.

Niebezpieczne zdarzenie nie spowodowało wypadku, żaden z pracowników kopalni nie odniósł z tego powodu obrażeń. Obecnie nie ma także zagrożenia dla bezpieczeństwa powszechnego. Wczoraj osuwisko znacznie wyhamowało w porównaniu do pierwszego dnia zagrożenia, gdy przemieszało się kilka metrów na godzinę. Dzisiaj podłoże osuwisko w dalszym ciągu nie jest stabilne. Wykazuje znikomą aktywność i trudno przewidzieć jak długo jeszcze prowadzona będzie akcja ratownicza, która polega na zabezpieczających pracach ziemnych oraz usuwaniu maszyn i urządzeń z rejonu zagrożenia.

Akcją ratowniczą, która jest prowadzona silami własnymi kopalni, kieruje kierownik ruchu zakładu górniczego. Wczoraj odbyło się posiedzenie Zespołu ds. zagrożeń KWB „Turów, podczas którego ustalano kolejne działania akcji ratowniczej. Zniszczenia i tempo usuwania skutków osuwiska oraz termin przywracania pełnej zdolności produkcyjnej kopalni określi przedsiębiorca.

Nadzór nad akcją ratowniczą, w aspekcie bezpieczeństwa powszechnego oraz kopalnianej załogi, prowadzi Okręgowy Urząd Górniczy we Wrocławiu, który będzie także ustalał przyczyny i okoliczności niebezpiecznego zdarzenia w KWB „Turów”.

Źródło: Wyższy Urząd Górniczy

Najnowsze artykuły