Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają. OPEC musi „popracować” jeszcze z Iranem i Rosją w sprawie ich stanowisk o zmniejszeniu dostaw ropy, bo na razie nie ma zgody, aby obniżyć produkcję surowca w tych krajach – podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na styczeń na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 47,62 USD, po zniżce o 34 centy, czyli 0,7 proc.
Brent w dostawach na styczeń na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 40 centów do 48,60 USD za baryłkę.
30 listopada w Wiedniu odbędzie się spotkanie OPEC. Trwają starania, aby podczas tego posiedzenia grupy doszło do finalizacji wrześniowej nieformalnej umowy o obniżeniu dostaw ropy.
Na razie plany OPEC – aby obniżyć produkcję ropy – nieco komplikuje Iran, który chce produkować więcej ropy.
Minister energii Algierii Noureddine Boutafa ma w sobotę udać się do Teheranu na rozmowy w sprawie zmniejszenia dostaw ropy przez Iran i w ten sposób „przybliżyć” finalizację porozumienia o cięciu dostaw surowca.
Wcześniej również Irak sygnalizował, że powinien być zwolniony z obowiązku obniżenia dostaw swojej ropy, bo jest uwikłany w wojnę z islamskimi bojownikami. Ale premier Iraku zadeklarował, że kraj ten może obniżyć swoje dostawy ropy w ramach szerokiego porozumienia OPEC.
OPEC musi też jeszcze „popracować” z Rosją, producentem ropy spoza kartelu. Niektórzy członkowie OPEC są nieugięci i stoją na stanowisku, że również Rosja – jeden z największych dostawców ropy na świecie, powinna ograniczyć podaż swojej ropy, aby działania OPEC w sprawie cięcia dostaw zakończyły się sukcesem.
Na razie jednak perspektywa, że Rosjanie zmniejszą dostawy, wydaje się mało prawdopodobna i to zaledwie na kilka dni przed planowanym w Wiedniu spotkaniem OPEC. Rosja raczej może zamrozić dostawy ropy na obecnym poziomie niż je obniżyć.
We wrześniu Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) zgodziła się wstępnie, podczas nieformalnego spotkania w Algierze, na obniżenie dziennego limitu wydobycia surowca do 32,5 mln baryłek.
Kraje OPEC po raz pierwszy od ośmiu lat osiągnęły porozumienie w sprawie ograniczenia wydobycia surowca.
Dzienny limit wydobycia ma zostać ograniczony do 32,5 mln baryłek, czyli o prawie 750 tys. baryłek mniej niż w sierpniu.
30 listopada okaże się, czy OPEC i inni znaczący producenci ropy zmniejszą dostawy surowca.
W tym tygodniu ropa na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku staniała o 4,3 proc. W czwartek nie było sesji w USA, bo Amerykanie świętowali Dzień Dziękczynienia. Transakcje elektroniczne z tego dnia zostaną „zaksięgowane” na piątek.
Polska Agencja Prasowa