Ukraina wyrzuca Rosjan z jądrowego placu budowy

16 stycznia 2017, 12:05 Alert

Międzyrządowa umowa pomiędzy Rosją a Ukrainą o współpracy przy budowie trzeciego i czwartego bloku w elektrowni jądrowej Chmielnicki przestała obowiązywać – poinformowało rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych. Przypomnijmy, że we wrześniu 2015 roku Kijów wypowiedział zawartą 30 kwietnia 2010 roku w Soczi umowę. Ukraińcy od dłuższego czasu starają się uniezależnić swój sektor energetyczny od Rosjan.

Elektrownia jądrowa Chmielnicki. Fot. Wikimedia Commons
Elektrownia jądrowa Chmielnicki. Fot. Wikimedia Commons

Ukraina wielokrotnie oskarżała Rosjan o niewywiązywanie się z podpisanej umowy. Sytuacja wokół rozbudowy elektrowni zmieniła się po nielegalnej aneksji Krymu przez Rosję oraz jej agresji na wschodzie Ukrainy. Wówczas ukraińscy politycy apelowali o natychmiastowe zerwanie umowy na rozbudowę Elektrowni Chmielnicki. W efekcie prezydent Petro Poroszenko podpisał dwie ustawy, na mocy, których Kijów wypowiedział zawartą umowę. Od tego momentu Ukraińcy poszukują partnera innego partnera. Pod koniec listopada 2015 roku czeska Skoda potwierdziła chęć zaangażowania się w projekt poprzez dostarczenie reaktorów do chmielnickiej elektrowni.

Niewykluczone jest też to, że Koreańczycy pomogą Ukraińcom dokończyć elektrownię. Przypomnijmy, że we wrześniu ubiegłego roku operator ukraińskich elektrowni jądrowych Energoatom podpisał z koreańską Korea Hydro & Nuclear Power umowę o współpracy w sektorze jądrowym. Jako główne kierunki współpracy wskazano m.in. rozbudowę Elektrowni Chmielnicki.

RIA Novosti