Koncern Volkswagen przygotował nie lada gratkę dla amerykańskich fanów diesli. Na rynku niebawem pojawi się 11.000 samochodów, które są zmodyfikowanymi egzemplarzami wyprodukowanymi w 2015 roku (rok kiedy wybuchła afera dieselgate).
Sprzedaż tych egzemplarzy zakończy wieloletnią obecność diesli Volkswagena na tym rynku. Prawdopodobnie koncern nie będzie już więcej oferował swoich samochodów w wersjach z silnikami wysokoprężnymi w USA.
Modelami poddanymi modyfikacji są: Beetle, Beetle kabriolet, Golf hatchback, Golf SportWagen, Jetta sedan, Passat sedan; wszystkie wyposażone w silnik EA288 2.0 l 4-cylindry turbodoładowany diesel.
Zastosowane w wymienionych modelach zaktualizowane wersje oprogramowania zostały zaakceptowane przez EPA i kalifornijską komisję powołaną do badania zasobów lotniczych. Wyniki emisji tlenku azotu uzyskane po modyfikacji są wystarczające, dzięki czemu samochody trafią na amerykański rynek.
Nie wszyscy dealerzy otrzymają możliwość sprzedawania starych-nowych pojazdów. Być może stracą ją dealerzy w których przypadku koncern musiał już interweniować i blokować sprzedaż używanych TDI w programie Używany z gwarancją. Należy tu przypomnieć, że samochody wyposażone we wszystkie silniki wysokoprężne Volkswagen i Audi 4-cylindrowe TDI 2009-2015 miały wadliwe oprogramowanie, które fałszowało kontrolę emisji spalin. W wyniku tej „usterki” niektóre samochody emitowały nawet 35 razy większą dawkę tlenku azotu niż wynika to z ustalonych norm spalania.
Greencarreports/Agata Rzędowska