icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Nowoczesna przeciwko rynkowi mocy i energetyce węglowej

Partia Nowoczesna przekonuje, że zamiast rynku mocy konieczna jest w Polsce zmiana modelu elektroenergetyki. Przede wszystkim odejście od elektrowni węglowych.

W połowie tego roku ma wpłynąć do Sejmu rządowy projekt ustawy o rynku mocy. Dokument ma wprowadzić do polskiej gospodarki mechanizm wsparcia finansowego inwestycji w energetyce. Będzie pomyślany głównie dla elektrowni węglowych, a jego celem jest zapewnienie bezpieczeństwa  energetycznego w kraju. Przyszła ustawa musi brać pod uwagę duże ograniczenia w finansowaniu energetyki węglowej jakie z jednej strony wprowadzają przyjęte w Unii Europejskiej nowe konkluzje BAT/BREF, z drugiej – rozwiązania przyszłego  Pakietu Zimowego. Zwłaszcza jedno z nich, przewidujące dopuszczalność mechanizmu rynku mocy dla budowanych elektrowni konwencjonalnych jeśli ich emisja dwutlenku węgla nie przekracza 550g/1kWh.

W Polsce – jak twierdzą przeciwnicy dalszego inwestowania w energetykę konwencjonalną – mechanizm rynku mocy to koszt 4 – 5 mld zł rocznie. Na tę kwotę mieliby się składać wszyscy końcowi użytkownicy energii dopłacając do rachunków pewną kwotę pieniędzy. Trwają wyliczenia szacunkowe wysokości tej kwoty. Podkreślają to zwiększenie obciążenia finansowego obywateli przedstawiciele m.in. środowisk i ruchów ekologicznych, oraz część opozycji, również w Parlamencie.

Tym problemom była wczoraj ( 9.05) poświęcona debata, zorganizowana przez Klub Poselski Nowoczesna w sejmie. Debata była pewnym rodzajem konsultacji przyszłego projektu ustawy o rynku mocy. Raczej w ciemno, bo projektu jeszcze nie ma. Posłowie Nowoczesnej twierdzą, że przyszła regulacja dotycząca rynku mocy wymaga szczegółowej analizy celowości tego mechanizmu oraz szerokiej dyskusji publicznej nad proponowanymi rozwiązaniami. Wczorajsza debata została oceniona jako początek takiej dyskusji.

Podstawą debaty były dwie prezentacje. Prof. dr inż Jan Popczyk przedstawił sytuację polskiego systemu enektroenergetycznego oraz skutki rynku mocy i rozwiązań alternatywnych. Autorem drugiej prezentacji był dr Jan Rączka, który zaprezentował mechanizmy wynagradzania mocy w UE: przegląd i wnioski dla Polski. Dyskusja szła głównie w kierunku poparcia rozwiązań alternatywnych wobec rynku mocy oraz wniosków dla Polski wynikających z doświadczeń Wielkiej Brytanii, Francji itd. Wciąż kłopotliwy jest  problem niestabilności energetyki OZE i wciąż braku systemowego i ekonomicznego rozwiązania dla handlowego magazynowania energii elektrycznej.

Teresa Wójcik

Partia Nowoczesna przekonuje, że zamiast rynku mocy konieczna jest w Polsce zmiana modelu elektroenergetyki. Przede wszystkim odejście od elektrowni węglowych.

W połowie tego roku ma wpłynąć do Sejmu rządowy projekt ustawy o rynku mocy. Dokument ma wprowadzić do polskiej gospodarki mechanizm wsparcia finansowego inwestycji w energetyce. Będzie pomyślany głównie dla elektrowni węglowych, a jego celem jest zapewnienie bezpieczeństwa  energetycznego w kraju. Przyszła ustawa musi brać pod uwagę duże ograniczenia w finansowaniu energetyki węglowej jakie z jednej strony wprowadzają przyjęte w Unii Europejskiej nowe konkluzje BAT/BREF, z drugiej – rozwiązania przyszłego  Pakietu Zimowego. Zwłaszcza jedno z nich, przewidujące dopuszczalność mechanizmu rynku mocy dla budowanych elektrowni konwencjonalnych jeśli ich emisja dwutlenku węgla nie przekracza 550g/1kWh.

W Polsce – jak twierdzą przeciwnicy dalszego inwestowania w energetykę konwencjonalną – mechanizm rynku mocy to koszt 4 – 5 mld zł rocznie. Na tę kwotę mieliby się składać wszyscy końcowi użytkownicy energii dopłacając do rachunków pewną kwotę pieniędzy. Trwają wyliczenia szacunkowe wysokości tej kwoty. Podkreślają to zwiększenie obciążenia finansowego obywateli przedstawiciele m.in. środowisk i ruchów ekologicznych, oraz część opozycji, również w Parlamencie.

Tym problemom była wczoraj ( 9.05) poświęcona debata, zorganizowana przez Klub Poselski Nowoczesna w sejmie. Debata była pewnym rodzajem konsultacji przyszłego projektu ustawy o rynku mocy. Raczej w ciemno, bo projektu jeszcze nie ma. Posłowie Nowoczesnej twierdzą, że przyszła regulacja dotycząca rynku mocy wymaga szczegółowej analizy celowości tego mechanizmu oraz szerokiej dyskusji publicznej nad proponowanymi rozwiązaniami. Wczorajsza debata została oceniona jako początek takiej dyskusji.

Podstawą debaty były dwie prezentacje. Prof. dr inż Jan Popczyk przedstawił sytuację polskiego systemu enektroenergetycznego oraz skutki rynku mocy i rozwiązań alternatywnych. Autorem drugiej prezentacji był dr Jan Rączka, który zaprezentował mechanizmy wynagradzania mocy w UE: przegląd i wnioski dla Polski. Dyskusja szła głównie w kierunku poparcia rozwiązań alternatywnych wobec rynku mocy oraz wniosków dla Polski wynikających z doświadczeń Wielkiej Brytanii, Francji itd. Wciąż kłopotliwy jest  problem niestabilności energetyki OZE i wciąż braku systemowego i ekonomicznego rozwiązania dla handlowego magazynowania energii elektrycznej.

Teresa Wójcik

Najnowsze artykuły