– Największe ryzyka związane z transformacją klimatyczną w regionie Europy Środkowo-Wschodniej widoczne są w Polsce, Bułgarii i Rumunii – ocenia agencja ratingowa Fitch. Zdaniem Fitch, koszty transformacji, poprzez wpływ na zmienne makro, są potencjalnie powiązane wiarygodnością kredytową.
– Koszt transformacji w kierunku gospodarki o niższym śladzie węglowym jest jednym z głównych klimatycznych czynników ryzyka, przed którymi stoją państwa. Będzie to miało wpływ na aktywność gospodarczą, finanse publiczne oraz inne czynniki potencjalnie istotne dla wiarygodności kredytowej. (…) W regionie CEE największe ryzyka transformacji w kierunku dekarbonizacji widać w Polsce, Bułgarii i Rumunii – napisano.
Fitch wskazuje, że kraje CEE najbardziej podatne na ryzyka transformacji mają największe potrzeby zielonych inwestycji, bardziej ograniczoną przestrzeń fiskalną oraz najsłabszą zdolność i możliwości wdrożenia planów transformacji.
– Choć ratingi mają charakter forward-looking, to jednak zazwyczaj większą wagę przywiązuje się w nich do rozwoju sytuacji w krótkim terminie niż do niepewnych projektów długoterminowych. W tym kontekście wpływ na ratingi w regionie CEE może być możliwy do zarządzenia, zwłaszcza jeżeli plany tranzycji są dobrze zaprojektowane i wykorzystują skuteczne narzędzia (takie jak podatki węglowe i wyceny), a także jeżeli koszty są rozłożone w czasie, a źródła inwestycji mogą być zidentyfikowane. Mimo to, pewna negatywne presja na ratingi może się zmaterializować dla krajów z największymi podatnościami na ryzyka transformacji w kierunku dekarbonizacji – dodano.
Spośród trzech największych agencji ratingowych wiarygodność kredytową Polski najwyżej ocenia Moody’s – na poziomie „A2”. Rating Polski według Fitch i S&P to „A-„, jeden poziom niżej niż Moody’s. Perspektywy wszystkich ocen są stabilne.
Polska Agencja Prasowa / Jacek Perzyński
Burny: Jasne i ciemne strony transformacji energetycznej Europy (ANALIZA)